– Stale trzeba coś ulepszać. Zmieniają się system prawny, rynek pracy dla prawników, metody nauczania, wreszcie inne są oczekiwania studentów – wylicza prof. Jerzy Pisuliński, dziekan Wydziału Prawa i Administracji UJ.
Najtrudniej było dostać się na prawo na warszawski Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ale to dlatego, że zmniejszono liczbę miejsc. Mniej studentów przyjmie także Uniwersytet Szczeciński (liczbę miejsc zmniejszono o 50), na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu na studentów czeka 250 miejsc (w zeszłym roku było 600).

Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 21 lipca 2017 r.