Youtuber został zatrzymany przez policję, gdy w grudniu 2015 r. nagrywał film w Warszawskim metrze, odgrywając w stroju Dartha Vadera scenę z "Gwiezdnych Wojen".
"Gdy spokojnie stałem i czekałem aż wagon wypełni się ludźmi by móc nakręcić scenę do filmu, pracownik metra podszedł do mnie i powiedział "wypad stąd" a ja po prostu nie zareagowałem - jednak sąd uznał, że brak reakcji z mojej strony oznacza "wszczynanie awantury".
Przyznaję się, gdy byłem już poszarpany przez kilku ochroniarzy metra strąciłem jednemu czapkę, ale nie wiem jak musiałbym tego dokonać, by spadająca czapka, jak twierdzi sąd, zmusiła innych pasażerów do zmiany miejsca w trakcie podróży." - pisze youtuber na Facebooku.
Sąd skazał go za zakłócanie porządku publicznego (art. 51 k.w.) i używanie słów nieprzyzwoitych (art. 141 k.w.) na grzywnę w wysokości 300 zł.
"Na pewno będę się odwoływać - zwłaszcza, że posiadam komplet nagrań z tego zajścia" - zapowiada youtuber. Wpis na fb>>
Wardęga skazany za udawanie Lorda Vadera w wagonie metra
Sąd skazał mnie za krzyki, bieganie po wagonie i wszczynanie awantury. Jest to oczywiście stek bzdur - pisze na swoim Facebooku Sylwestre Wardęga, znany youtuber, który został zatrzymany na stacji warszawskiego metra.