Uczelnie medyczne nie wykształcą wystarczającej liczby lekarzy

Ministerstwo zdrowia niechętnie zwiększa limit miejsc na bezpłatnych studiach medycznych. Eksperci oceniają, że taka sytuacja pogłębi lukę pokoleniową w zawodach medycznych lekarzy nie przybędzie w szpitalach i przychodniach, jednak wraz z postępującym się starzeniem społeczeństwa - będzie ich potrzeba coraz więcej

Obecnie resort zdrowia konsultuje projekt nowego rozporządzenia ws. zwiększenia liczby miejsc na studiach medycznych. Od przyszłego roku studia na kierunku lekarskim rozpocznie 3107 osób – o siedemdziesiąt osób więcej, niż obecnie. Jednocześnie wzrośnie liczba cudzoziemców, którzy będą mogli studiować na polskich uczelniach medycznych – do 1311. 

 

Warszawski Uniwersytet Medyczny zwiększy limit na studia dzienne o cztery miejsca, w Katowicach zostanie rozdanych o siedem indeksów więcej. W Łodzi przybędzie dziesięciu studentów wydziału lekarskiego – najwięcej w kraju. Resort zdrowia zaznacza, że o takie właśnie limity uczelnie wnioskowały. Same szkoły wyższe uważają, że na większy nabór po prostu nie mają warunków i pieniędzy. 

 

Samorząd lekarski uważa, że bez radykalnych zmian – za kilkanaście lat będzie brakować w Polsce lekarzy. „Proponowany przez ministra wzrost miejsc nie zapewni nawet utrzymania obecnej liczby lekarzy. Wszystko z powodu pogłębiającej się luki pokoleniowej w tym zawodzie”, podkreśla cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 25 czerwca 2013 r. 

 

/prm