Niewywiązywanie się z obowiązków studenta nie może być premiowane. Takie jest sedno wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał skargę Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Sprawa dotyczyła studenta, który choć wykazał się wybitnymi osiągnięciami naukowymi, nie otrzymał stypendium. Minister odmówił mu jego przyznania, bo nie został wpisany na następny rok studiów. Uzyskał już absolutorium, a studia przedłużył, by napisać pracę magisterką.

Zobacz: Nowelizacja przepisów o stypendiach nie wyeliminuje nadużyć 

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który stwierdził, że stypendium się należy. Sąd zastosował bowiem wykładnię gramatyczną rozporządzenia w sprawie warunków przyznawania stypendiów ministra za wybitne osiągnięcia. Przewiduje ono, że taką nagrodę mogą uzyskać tylko studenci, którzy zaliczyli rok studiów. W rozporządzeniu nie ma mowy o wpisaniu na rok kolejny.

Zdaniem NSA taka wykładnia doprowadziłaby do patologii. Studenci mogliby specjalnie przedłużać studia, by uzyskiwać stypendium. Osoby, które nie mają statusu studenta, nie mogą ich zatem otrzymywać. Uchylił więc wyrok WSA.
Katarzyna Wójcik
 

Więcej przeczytasz w Rzeczpospolitej>>>