Powództwo złożyła amerykańska studentka, tóra w latach 2011 – 2013, uczestniczyła w kursie z zakresu analizy finansowej na szwedzkim Uniwersytecie Mälardalen. Na sfinansowanie wymarzonych studiów odkładała latami, pracując jako barmanka. Sąd orzekł, że uczelnia musi zwrócić jej całe czesne wraz z odsetkami (ok. 80 tys. zł).
- Program kursu był tak zły, że musieliśmy go odrzucić' – przyznał Clarence Crafoord, szef Szwedzkiego Urzędu Szkolnictwa Wyższego. Więcej>>

Źródło: gazeta.pl. stan z dnia 20 czerwca 2016 r.