To nowe pokolenie, niepamiętające przymusowej służby, ucieczka przed wojskiem to dla nich abstrakcja – mówi mjr Sławomir Roman z Wojskowej Komisji Uzupełnień w Poznaniu.

Jak dodaje, wiedzą, że przeszkolenie może być dodatkowym atutem w CV.
 
Po nim studenci trafią do rezerw, a jeśli będą chcieli związać się z armią na stałe, wystarczy przejść tygodniowe ćwiczenia rotacyjne. To da im szansę m.in. na awans do I stopnia podoficerskiego - kaprala.