W Polskim Ładzie problem szkolnictwa wyższego i nauki praktycznie nie istnieje. Oznacza to być może że dla jego twórców problem ten nie ma doniosłego znaczenia – są „ważniejsze” zagadnienia. Problematyka szkolnictwa i nauki wyższej została „wciśnięta” do działu pt. „Przyjazna szkoła i kultura na nowy wiek – programy”. W dziale tym większość uwagi poświęcono oświacie, trochę kulturze, a najmniej nauce - tej poświęcono zaledwie sześć punktów i to nie wszystkie w całości.

Polski Ład: Wyrównywanie szans po pandemii, program "Zielona szkoła">>

Międzynarodowy Program Kopernikański

Program Międzynarodowej Akademii Kopernikańskiej (MAK) – zapowiedziano przygotowanie wieloletniego programu finansującego MAK – forum współpracy naukowej oraz programów kształcenia dla polskich i zagranicznych uczonych. MAK kojarzy się z upublicznionym w kwietniu projektem ustawy o Narodowym Programie Kopernikańskim (NPK). Jednak NPK miał być szeroko zakrojonym projektem obejmującym Akademię Nauki, jak i szkołę wyższa oraz inne instytucje; NPK przewidywał miał być nakierowany jedynie na nauki matematyczne, przyrodnicze, astronomię, prawo, nauki medyczne, filozofię, teologię, nauki prawne i nauki ekonomiczne. Tymczasem MAK, o którym mowa w „Polskim Ładzie” ma być nakierowany jedynie na medycynę, astronomię, fizykę czy matematykę. MAK ma być „forum współpracy naukowej” – jest to jednak pojęcie bardzo enigmatyczne i nie wiadomo o jaką formę organizacyjną tego forum chodzi – czy ma to być tak bardzo rozbudowana struktura jak w przypadku NPK czy też coś zupełnie innego. W tym punkcie „Polski Ład” jest bardzo ogólny.

Twórcy „Polskiego ładu” zapowiedzieli także, że będą dbać o PAN, PAU, NCN czy Warszawskie Towarzystwo Naukowe. I tyle. Takie wyliczenie jest ciekawe. Pytanie bowiem, dlaczego będą dbać o Warszawskie Towarzystwo Naukowe, a nie np. o podobne towarzystwo działające choćby w Sandomierzu czy w wielu innych miastach. Twórcy „Polskiego Ładu” nie wskazali także, że będą dbać o inne jednostki tworzące naukę i szkolnictwo wyższe. Drugi punkt dotyczy ustanowienia 2023 rokiem nauki w związku z 550 rocznicą urodzin Mikołaja Kopernika (w związku z tym w powiatach mają powstać „małe centra nauki Kopernik”).

 

Nowy kredyt studencki i fundusz kompetencji

Twórcy „Polskiego Ładu” obiecują wprowadzenie zmian w prawie bankowym, które umożliwiłyby udzielanie kredytów osobom, które potrzebują środków do utrzymania się w trakcie studiów Polsce lub za granicą. Problematyka kredytów studenckich od lat budzi wątpliwości; podnoszone są argumenty za zmianą przepisów. Niestety „Polski Ład” jest w tym obszarze bardzo ogólnikowy.

Fundusz nowoczesnych kompetencji. Zapowiadane jest utworzenie funduszu, mającego na celu pobudzenie współpracy biznesu ze światem nauki. Oczywiście współpraca między biznesem i nauką powinna istnieć; nie ulega wątpliwości, że niesie to za sobą wiele korzyści. Należy jednak pamiętać, że i nauka rozwija się także w obszarach, którymi biznes nie jest zainteresowany. Obszary te również powinny dostać wsparcie. Program zakłada też utworzenie 6 klastrów sektorowych wspieranych przez odpowiednie programy uczelniane (biotechnologia i MedTech, pojazdy niskoemisyjne i komponenty, elektronika, chemia, IT, przemysł zbrojeniowy). Są też rozwiązania skierowane do młodzieży polonijnej - ma mieć ułatwiony dostęp do kształcenia się także na uczelniach wyższych. Jak się wydaje, zachęcać należałoby obywateli innych państw do studiowania w Polsce – niezależnie od przynależności do Polonii.

 

Sam Kopernik nie wystarczy

W Polskim Ładzie nauka kręci się w dużym stopniu wokół Mikołaja Kopernika. Oczywiście Kopernik był tą osobą, którą możemy się chwalić, to nie ulega wątpliwości. Jednak wydaje się, że jest to trochę za mało. Powoływanie się w nauce do „naszej wielkiej wspaniałej historii” jest jak się wydaje zgodne z wizja całego „Polskiego Ładu”, gdzie gloryfikuje się przeszłość (np. więcej historii w programie nauczania).

„Polski Ład” mógł odegrać dobrą rolę dla nauki, jednak taki nie jest. W jakimś stopniu odniósł się do nauk ścisłych i przyrodniczych (chociaż ich przedstawiciele zapewne nie będą zadowoleni), a z drugiej strony w ogóle nie docenił roli nauk społecznych i humanistycznych. Dobra polityka w obszarze nauki polega z jednej strony na wsparciu nauk ścisłych i przyrodniczych, a z drugiej nauk społecznych i humanistycznych. Decydenci polityczni nie mogą opowiadać się wyłącznie po jednej stronie – ich zadaniem jest prowadzenie zrównoważonej polityki doceniającej te „dwa skrzydła” nauki. Opowiadanie się przez decydentów politycznych (w tym ministrów) po jednej stronie (a w polskich realiach najczęściej po stronie nauk ścisłych i przyrodniczych) jest pójściem na łatwiznę i przyjmowaniem podanych na tacy argumentów jednej strony. Polityka równoważąca oba skrzydła nauki wymaga wiedzy, doświadczenia i mądrych doradców – jest więc trudniejsza do prowadzenia.

„Polski Ład” jako dokument programowy byłby dobrym miejscem do określenia rozsądnej polityki naukowej. Niestety jego treść jest bardzo rozczarowująca. „Polski Ład” jest oczywiście dokumentem programowym, a więc bardzo ogólnym; jednocześnie ma charakter propagandowy – pozwala jednak ocenić, w jakim kierunku pójdą działania rządzących.