W czwartek w Sejmie wiceminister obrony odpowiadał na pytania posłów dot. uruchomionego przez MON pilotażowego program "Legia Akademicka". Obecnie składa się on z dwóch modułów - teoretycznego i poligonowego. Pierwszy będzie odbywać się w murach państwowych uczelni wyższych, a drugi, poligonowy - w jednostkach, ośrodkach i centrach wojskowych.
Jarosław Gonciarz (PiS) pytał "jak w praktyce będzie wyglądała realizacja tego programu pod względem terminowości oraz współpracy MON z uczelniami i studentami".
Dworczyk przypomniał, że do udziału w programie mogą dobrowolnie zgłaszać się uczelnie publiczne. Dodał, że studenci, którzy ukończą teoretyczną i praktyczną część szkolenia, po złożeniu przysięgi, uzyskają status żołnierza rezerwy. Poinformował ponadto, że po zakończeniu pilotażu, od 2018 roku, program zostanie poszerzony i będzie się składał z trzech modułów: dla szeregowców, podoficerów i oficerów rezerwy.
Wiceszef MON przekazał też, że dotychczas, chęć udziału w programie zgłosiło 60 uczelni spośród 98 uprawnionych. "Biorąc pod uwagę krótki czas, czyli około trzech tygodni, kiedy uczelnie mogły aplikować i podejmować stosowne uchwały uważamy, że jest to dobry początek" - mówił. Dodał, że na uczelniach, które zakwalifikowały się do programu, zaczęto już tworzyć grupy studentów, którzy odbędą 30-godzinne szkolenie teoretyczne.
Dworczyk przekazał, że w skali całego kraju powstało już ponad 130 takich grup, do których należy ponad 4 tys. studentów.
Wiceszef MON przypomniał, że po zdaniu egzaminu teoretycznego, rozpocznie się drugi segment szkolenia - czyli 3-tygodniowy obóz poligonowy. Podkreślił, że będzie on obejmować m.in. zajęcia strzeleckie, wiedzę okołowojskową, podstawy taktyki, medycyny pola walki, elementy terenoznawstwa, czy topografii. "Po tych 3 tygodniach (uczestnicy obozu - PAP) składają przysięgę wojskową, otrzymują przydział mobilizacyjny i zostają żołnierzami rezerwy" - mówił.
Poseł Gonciarz pytał, czy również studenci uczelni publicznych, które nie zgłosiły się do programu, będą mogli zgłosić się do "Legii Akademickiej" oraz czy uczelnie prywatne zostaną nim objęte. "Na razie studenci z uczelni prywatnych nie mogą brać w nim udziału, natomiast studenci, którzy studiują na uczelniach publicznych, które nie zgłosiły się do programu, mogą zgłosić się na szkolenie +Legii Akademickiej+ organizowane na innych uczelniach" - wyjaśnił Dworczyk.
Porozumienie o uruchomieniu programu Legii Akademickiej, resorty edukacji i nauki zawarły w sierpniu br. Głównym celem programu w bieżącym roku akademickim 2017/2018 jest rozpowszechnienie wiedzy i umiejętności wojskowych pośród studentów i przygotowanie ich do wykonywania podstawowych zadań w ramach drużyny piechoty.
Legia Akademicka nawiązuje do ochotniczej formacji wojskowej utworzonej 11 listopada 1918 roku z młodzieży studenckiej uczelni warszawskich, przeformowanej w 36. Pułk Piechoty Legii Akademickiej. Program szkolenia Legii Akademickiej przewiduje po 30 godzin zajęć w pierwszym i drugim semestrze na uczelniach.
Zwieńczeniem części teoretycznej będzie część praktyczna prowadzona w jednostkach i centrach wojskowych, która odbędzie się w przerwie wakacyjnej w roku 2018 r. Część praktyczna będzie trwać 42 dni gdzie połowa tej liczby zostanie przeznaczona na wyszkolenie szeregowego rezerwy oraz kolejne 21 dni będą poświęcone na przygotowanie podoficera rezerwy. Po pierwszych 21 dniach szkolenia praktycznego student będzie mógł złożyć przysięgę wojskową.
Program ma przyczynić się do odbudowania rezerw polskich sił zbrojnych. W tym roku akademickim uruchomiono go pilotażowo, dla 10 tys. osób.
Koszt szkolenia w nadchodzącym roku akademickim wyniesie ponad 200 mln zł, z czego ok. 1,5 mln pokryje resort nauki, a główną część - Ministerstwo Obrony Narodowej.(PAP)
autor: Maciej Zubel
zub/ mrr/