Większość pytań zadanych minister edukacji przez internautów dotyczyła wychowania przedszkolnego i planowanego przez rząd dofinansowywania od przyszłego roku wychowania przedszkolnego. W projekcie budżetu państwa na 2013 r. przeznaczono na ten cel 320 mln zł zapisane w jednej z rezerw celowych. Jak wyjaśniła Szumilas, zakładane jest, że środki na dofinansowanie edukacji przedszkolnej będą przekazywane gminom w formie rat miesięcznych.
Jeden z internautów chciał wiedzieć, dlaczego wybrano taką formę dotowania - zamiast zwiększenia kwoty subwencji oświatowej. Szumilas powiedziała, że dotacja jest najlepszą formą, gdyż środki z subwencji mogłyby być wykorzystane również na inne cele. "Proponujemy dotację, ponieważ chcemy, aby całość środków została wykorzystana na rozwój i poprawę jakości wychowania przedszkolnego" - podkreśliła.
"Dotacja na rok 2013 będzie udzielana na każde dziecko, które we wrześniu 2012 roku uczestniczyło w wychowaniu przedszkolnym i jest wykazane w Systemie Informacji Oświatowej. Chcę podkreślić, że dotacja nie będzie obejmowała tylko dzieci w przedszkolach, ale również te, które są w oddziałach przedszkolnych i uczestniczą w innych formach wychowania przedszkolnego - publicznych i niepublicznych" - napisała minister.
Zgodnie z planami rządu w 2013 r. będzie to kwota 333 zł za okres od września do grudnia na każde dziecko objęte wychowaniem przedszkolnym. W kolejnych latach będzie ona rosła i w 2014 r. wyniesie ona 1136 zł na każde dziecko, w 2015 r. - 1398, w 2016 r. - 1433 zł. W następnych latach kwota będzie waloryzowana o wskaźnik inflacji. "Ta propozycja jest zapisana w założeniach do zmiany ustawy o systemie oświaty, które są obecnie konsultowane" - poinformowała Szumilas.
Inny uczestnik czatu pytał minister, dlaczego nie można łączyć w zespoły żłobków z przedszkolami. "W przygotowywanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nowelizacji przepisów dotyczących funkcjonowania żłobków zaproponowano możliwość łączenia żłobków z przedszkolami. Projekt jest w konsultacjach społecznych" - odpowiedziała Szumilas.
Z kolei inny internauta pytał: "Czy posyłanie dzieci dwuletnich do przedszkola to dobry pomysł?" oraz "Czy nauczyciele przedszkolni dadzą sobie radę z takimi maluchami?". Możliwość posłania do przedszkola dzieci dwuletnich pojawiła się w założeniach do nowelizacji ustawy o systemie oświaty, przegotowywanych przez MEN. "Obecnie w przedszkolach mamy ponad 26 tys. dzieci dwuletnich. Za każdym razem o wcześniejszych przyjęciu dziecka do przedszkola decydują rodzice i dyrektor przedszkola" - odpowiedziała minister. Zaznaczyła, że nie każde dziecko dwuletnie może zostać przyjęte do przedszkola.
Wśród pytań dotyczących wychowania przedszkolnego znalazło się też takie: "Dlaczego gmina, która zapewnia miejsca dzieciom w przedszkolach w swojej gminie, ma płacić innej za +fanaberie rodziców+, którzy odprowadzają dzieci do przedszkoli w innej gminie?". Szumilas przypomniała, że zgodnie z prawem to rodzice decydują, do jakiego przedszkola lub jakiej szkoły zapiszą swoje dziecko. "To prawo rodziców" - podkreśliła. "Warto również zauważyć, że gmina, w której mieszka rodzic, ma wpływy z podatków tego rodzica" - zaznaczyła minister. (PAP)
dsr/ ls/ gma/