Dziennik Polska zamieszcza artykuł na temat dramatycznej sytuacji eurosierot, których jest więcej niż dotychczas szacowano - nawet ponad 100 tys. kilku- i kilkunastolatków. Do kuratoriów oświaty spływają pierwsze dane na temat liczby eurosierot, o które Ministerstwo Edukacji Narodowej poprosiło szkoły w lipcu. Na 25 proc. przebadanych szkół w woj. mazowieckim jest co najmniej 2 tys. uczniów wychowywanych tylko przez jednego rodzica. Ponad 200 zostało pod opieką rodziny lub znajomych.
Na Dolnym Śląsku z zebranych dotychczas danych z 41 proc. dolnośląskich szkół  wynika, że co najmniej 740 dzieci wychowuje się bez obojga rodziców. Prawie 5 tys. dzieci nie ma stałego kontaktu z jednym z nich. W Małopolsce raport o eurosierotach powstanie za miesiąc, ale na podstawie  już zebranych danych można powiedzieć, że z powodu opuszczenia przez jedno albo oboje rodziców, którzy wyjechali z kraju, opieki psychologa potrzebuje ponad 4 tys. uczniów. W  województwie śląskim eurosierot jest  około 5 tys. W przypadku aż 30 proc. z nich oboje rodziców wyjechało zarabiać pieniądze. W województwie śląskim policzono również dzieci, które zniknęły z polskich szkół. Aż 6 tys. uczniów w wieku od 7 do 16 lat przestało tam w ubiegłym roku chodzić na lekcje.  To dzieci, które najprawdopodobniej wyjechały z rodzicami. - Los 5,5 tys. jest nam znany. Wiemy, że się uczą w szkołach na terenie całej Europy. Ale co się dzieje z pozostałymi - nie mamy pojęcia. Istnieje możliwość, że nie realizują obowiązku szkolnego - przyznaje rzecznik śląskiego kuratorium oświaty Piotr Zaczkowski,
źródło: Dziennik Polska, 25.08.2008r.