24 kwietnia blisko pół miliona gimnazjalistów po raz pierwszy napisze państwowy egzamin na koniec szkoły z języka obcego. Jak ustaliła „Polska”, wszystko wskazuje na to, że egzamin będzie formalnością. Centralna Komisja Egzaminacyjna zdecydowała, że w teście nie pojawią się polecenia samodzielnego pisania krótkich wypracowań czy formułowania kilkuzdaniowych wypowiedzi. W rozporządzeniu Ministerstwo Edukacji Narodowej  zapisało, że przez trzy lata wyniki egzaminu językowego nie będą uwzględniane przy naborze do liceów i techników. - Okrojenie wymagań sprawi, że część językowa egzaminu zamieni się w żart. Po co inwestowaliśmy 15 tys. zł w sprzęt do nagłaśniania sali pod kątem zadań ze słuchu? Przy dwóch, trzech odpowiedziach do wyboru na wynik egzaminu i tak wpłynie szczęście zdającego, a nie wiedza – mówi  dyrektor jednego z gimnazjów w Łodzi.  - To, że na egzaminie nie będzie zadań otwartych, nie zwalnia nauczycieli z obowiązku uczenia gimnazjalistów formułowania pisemnych wypowiedzi - podkreśla. - Jednak przy założeniu, że przez trzy lata egzamin nie wpływa na nabór do szkół ponadgimnazjalnych, szkolenie rzeszy egzaminatorów do sprawdzenia dwóch zadań otwartych byłoby nadmiernym wysiłkiem organizacyjnym i finansowym – tłumaczy szef Wydziału Języków Obcych w CKE Konrad Leszczyński.
Centralna Komisja Egzaminacyjna już wstrzymała szkolenia egzaminatorów w całym kraju, zaoszczędzi na tym ok. 3 mln zł.
Polska jest jednym z nielicznych europejskich krajów, który zdecydował się na masowy państwowy egzamin z języków dla 16-latków. Większość państw promuje zdobywanie językowych certyfikatów. Brytyjscy uczniowie mogą wybierać języki obce na egzaminie GCSE, który zdają w wieku 16 lat. Francja stawia na wewnątrzszkolne ocenianie umiejętności językowych nastolatków.

Podczas pilotażowego testu językowego w gimnazjach przeciętny nastolatek z angielskiego uzyskał średnio - zależnie od trudności testowanych zadań - od 26 do 32 pkt na 50 możliwych. Gorzej było z niemieckim, gimnazjaliści uzyskali średnio od 20 do 28 pkt na 50.
źródło: Polska the Times, 14.03.2009r.