Dzieci niepełnosprawne z ośrodków wychowawczych w okresie wolnym od nauki powinny przebywać w tych placówkach albo trafiać do rodzinnych domów dziecka lub rodzin zastępczych - uważa podsekretarz stanu w MEN Zbigniew Włodkowski. 
Wiceminister odniósł się w ten sposób do pytania poseł Ewy Drozd (PO), dotyczącego losu dzieci niepełnosprawnych, których rodzice mają ograniczoną władzę rodzicielską. Dzieci te opuszczają w weekendy i w ferie ośrodki szkolno-wychowawcze i trafiają do domów dziecka, gdzie są narażone na szykany ze strony innych dzieci.
Według Drozd, niepełnosprawne dzieci i młodzież, którymi nie zajmują się ich rodzice, powinny być objęte całkowitą opieką ze strony specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych. Z opinią ta zgodził się Włodkowski.
W Polsce obecnie funkcjonuje ok. 350 ośrodków szkolno-wychowawczych, w których łącznie przebywa prawie 20 tys. wychowanków. Jak ocenił wiceminister, "ok. 10 proc. tych dzieci jest niepełnosprawnych, dla których domem rodzinnym jest dom dziecka".
Włodkowski przypomniał, że obowiązujące przepisy umożliwiają jednostkom samorządowym rozszerzenie działalności ośrodka szkolno-wychowawczego na weekendy i ferie. Jego zdaniem, zależy to od liczby dzieci niepełnosprawnych na terenie danego powiatu oraz od wnioskowania przez dyrektora danego ośrodka szkolno-wychowawczego.
Jak zapowiedział wiceminister, resort edukacji będzie poszukiwał rozwiązań co najmniej na dwa sposoby: dzieci mogłyby przebywać w ośrodkach szkolno-wychowawczych przez cały tydzień albo, co - jego zdaniem jest lepszym rozwiązaniem - mogłyby być kierowane do rodzinnych domów dziecka lub rodzin zastępczych.
 
Źródło: Gazeta Prawna, 19.09.2008 r.