Co czwarty uczeń oblał maturę – głównie z powodu matematyki. Żeby zaliczyć maturę, wystarczy 30 proc. poprawnych odpowiedzi z trzech obowiązkowych przedmiotów: polskiego, matematyki i języka obcego. Ten minimalny próg przekroczyło zaledwie 75 proc. maturzystów (w ubiegłym roku 81 proc.).
Polski wypadł jak zwykle - zdało 96 proc., angielski - 95 proc. (w ubiegłym roku 86 proc.). Ale matematyka - słabo. Rok temu egzamin z niej był obowiązkowy pierwszy raz od ćwierćwiecza i zdało go 87 proc. W tym roku tylko 79 proc.
Według wstępnej informacji o wynikach matur do egzaminu przystąpiły 343 824 osoby.
Egzaminu maturalnego nie zdało ponad 84 tys. abiturientów - to prawie jedna czwarta wszystkich zdających. Z liczby tej 60 tys. osób będzie miało możliwość przystąpienia do egzaminu poprawkowego w sierpniu. Zgodnie z przepisami maturzysta, który nie zdał jednego obowiązkowego egzaminu (pisemnego lub ustnego), ma prawo poprawić go pod koniec wakacji.
Matury najlepiej zdawali uczniowie liceów ogólnokształcących - egzaminy zdało tam 86 proc. przystępujących do nich osób. Wyraźnie słabiej poszło uczniom techników - sukces odniosło tam 63 proc. uczniów. Najgorzej zaś maturę zdawali uczniowie liceów i techników uzupełniających - sukces w tych typach szkół odniosło odpowiednio 23 proc. i 19 proc.
Ministerstwo Edukacji zapowiedziało kontrolę zadań egzaminacyjnych z matematyki.

Źródło: Gazeta Wyborcza, 1.06.2011; Dziennik Gazeta Prawna, 30.06. 2011 r.