Niekiedy słowo to występuje w systemie prawa: do niedawna jeszcze w art. 15 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym widniało sformułowanie „zapis studium” (uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego) – od 24 września 2023 r. przepis ten zmienił jednak swoje brzmienie.

 

Prof. Krawiec: Nie potrzebujemy Ustawy 3.0>>


Zapis to nie to samo co przepis

W powyższych przypadkach „zapis” traktowany jest jak synonim przypisu. Jednak takie używanie tego słowa jest błędne. W aktach normatywnych nie ma bowiem „ZA-pisów”, lecz są „PRZE-pisy”/”normy prawne”. Używanie słowa „zapis” jest jednak tak powszechne, że niestety mało kto zwraca na nie uwagę. Tymczasem w prawie „zapis” ma swoje znaczenie – i nie oznacza ono przepisu prawnego. Mamy więc „zapis w testamencie”, „zapis dźwięku albo obrazu i dźwięku z rozprawy/posiedzenia sądu”, „zapis na pożyczkę państwową”, „zapis historii statku”, „zapis na informatycznym nośniku danych”.

 

Posługiwanie się słowem zapis na określenie przepisu prawnego jest błędem. W literaturze podkreśla się, że być może z języka prawniczego, a może nawet i prawnego wyparte zostanie niedługo pojęcie „przepis prawa”, które zastąpi bardzo często obecnie używany nowy twór językowy w postaci „zapisu” prawnego czy „zapisu ustawowego”; podkreśla się, że słowo „zapis” jest znanym pojęciem ustawowym o ugruntowanej wykładni w Kodeksie cywilnym, może być też zapis na akcje, zapis w dzienniku budowy, czy zapis elektroniczny (Cz. Martysz, Pojęcie urzędu w prawie i postępowaniu administracyjnym, w: Studia z wykładni prawa, Bydgoszcz – Katowice 2008, s. 43 – 44). Wskazuje się również, że „zapis może być na sąd polubowny albo w testamencie, natomiast jednostka redakcyjna tekstu prawnego nazywa się ” – por. W. Czapliński, Rec.: M. Perkowski, Podmiotowość prawa międzynarodowego współczesnego uniwersalizmu w złożonym modelu klasyfikacyjnym, Białystok 2008 (w:) EPS grudzień 2009, s. 60. Krytycznie o słowie zapis wyrażał się również nieżyjący już prof. R. Małajny, który napisał iż słowem „zapis” w rozumieniu przepisu prawa posługuje się „tylko laik lub kauzyperda (…). W szanującym się opracowaniu naukowym to nieszczęsne słowo wygląda tak ponętnie, jak mucha w talerzu z zupą” (R. Małajny, Rec.: P.A. Leszczyński: Regulacja stosunków między państwem a nierzymskokatolickimi Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi określona w art. 25 ust. 5 Konstytucji RP, Gorzów Wielkopolski 2012, Państwo i Prawo 2014/2, s. 119). Używajmy więc słowa „zapis” we właściwym znaczeniu.