W praktyce powstaje niekiedy wątpliwość, kiedy dochodzi do nienależytego uiszczenia opłaty od apelacji. Z pewnością nie jest takim przypadkiem uiszczenie opłaty wyższej niż ta, którą powinna uiścić strona od apelacji. Zgodnie z art. 80 ust. 1 u.k.s.c. sąd lub przewodniczący powinien z urzędu zwrócić stronie różnicę między opłatą pobraną a opłatą należną. Sytuacja nieuiszczenia od apelacji należnej opłaty zachodzi natomiast wówczas, gdy opłata ta w ogóle nie została wniesiona albo jest niższa niż wymagana. Należy odróżnić przy tym przypadek, gdy uiszczona opłata jest za niska w stosunku do podanej przez stronę (bądź ustalonej uprzednio przez sąd) wartości przedmiotu sporu bądź zaskarżenia, od sytuacji, gdy za niska opłata jest konsekwencją błędnie określonej wartości zaskarżenia.
W pierwszym przypadku dojdzie do zastosowania rygoru odrzucenia apelacji, ale dopiero wtedy, gdy skarżący nie uiści prawidłowej opłaty na wezwanie przewodniczącego. W przypadku drugim zachodzi najpierw konieczność zbadania i ustalenia przez sąd prawidłowej wartości przedmiotu zaskarżenia na podstawie art. 368 § 2 w zw. z art. 25 § 1, a następnie wezwania skarżącego do uiszczenia prawidłowej opłaty. Do uiszczenia przez powoda niewłaściwej (zbyt niskiej) opłaty sądowej od apelacji może dojść również na skutek niedokonania zaokrąglenia tej opłaty w sposób wskazany w art. 21 u.k.s.c. Jest to przepis uzupełniający stosunkową opłatę sądową, określoną w innych przepisach, do pełnego złotego w górę. Jeżeli zatem opłata sądowa została uiszczona bez takiego zaokrąglenia, nie powinna być uznana za opłatę należytą. Przewodniczący, wzywając bowiem pełnomocnika do uiszczenia opłaty sądowej od środka zaskarżenia, powinien określić wysokość tej opłaty w prawidłowej wysokości.
Kradzieżą miecza w grze też zajmie się prokurator>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz i orzecznictwo
|