Nowa wersja wykazu ukazała się na stronie internetowej ministerstwa w piątkowy wieczór. Zwiększenia liczby punktów przypisanych 96 czasopismom naukowym, w tym podniesienia do 40 pkt punktacji 79 polskim czasopismom z zakresu nauk humanistycznych, społecznych i teologicznych ujętym w bazie Web of Science lub Scopus.

Wrzutka na liście punktowanych czasopism – niektóre nagle docenione>>

 

Zyskują mniejsze ośrodki, ale nie wszystkie

- Tama pękła - skomentował aktualizację dr hab. Emanuel Kulczycki, prof. Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, przewodniczący zespołów ds. wykazów Komisji Ewaluacji Nauki.

Zyskały m.in. "Biblical Annals" (100 pkt.) i "Białostockie Studia Prawnicze" (z 20 do 100 punktów).  Znów jednak mocno odbiega to od trybu aktualizacji, określonego w rozporządzeniu.

 

 

- Podwyższono liczbę punktów pewnych czasopism oraz umieszczono na niej czasopisma, których do tej pory nie było. Generalnie również wzmocniono pisma pochodzące z mniejszych ośrodków naukowych - mówi dr hab. Grzegorz Krawiec, profesor Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie - Na liście umieszczono także czasopismo, którego do tej pory nie było – np. Gubernaculum et Administratio (UJD Częstochowa) – pismo to zadebiutowało w piątek na liście z liczbą aż 40 punktów. Przypomnieć należy, że taką samą liczbę punktów ma renomowany Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny (RPEiS). Na marginesie zauważyć też można, iż pismo Gubernaculum et Administratio nie przypisano do nauk prawnych. Tymczasem ma ono prawniczy profil. Być może tłumaczyć to należy niestarannością i szybkością działania. Od zasady dowartościowania pism z mniejszych ośrodków są jednak wyjątki. Jak podaje prof. Piotr Stec w mediach społecznościowych, dowartościowanie nie dotyczy pism wydawanych przez ośrodek opolski i szczeciński. - tłumaczy.

Dodaje, że małą liczbę punktów - czyli 20  mają renomowane pisma, istniejące od dawna w nauce i cieszące się dużą renomą środowiska, np. Samorząd Terytorialny, Finanse Komunalne, Przegląd Prawa Publicznego.

- Szkoda, że dokonując zmian, nie dowartościowano ich. Ta kolejna zmiana w wykazie czasopism także była robiona na szybko, niestarannie, nie wiadomo według jakich kryterium. Dotychczas istniejące wątpliwości merytoryczne (związane z przypisaną danemu czasopismu pewnych punktów) istnieją nadal - ocenia.

Zmiany znów arbitralne

Doszło do tych samych uchybień - podwyższono niektórym czasopismom punktację bez dokonywania oceny eksperckiej. Jak tłumaczył Prawo.pl, Grzegorz Wierczyński, prof. Uniwersytetu Gdańskiego, przewodniczący Zespołu ds. Punktacji Czasopism Naukowych Komitetu Nauk Prawnych PAN,  jeżeli czasopismo nie jest dostępne w Web of Science albo Scopusie albo ma niski wskaźnik cytowań, a czasopisma prawnicze należą do tej kategorii, to dostaje 20 punktów i tylko w ramach oceny eksperckiej można mu podwyższyć punktację do 40 lub 70 punktów.  Natomiast tak w przypadku poprzedniej aktualizacji, jak i teraz, oceny eksperckiej nie było, zatem osiągnięcie tak wysokiego pułapu dla części czasopism było niemożliwe.

Czytaj: Prof. Wierczyński: Zmiany na liście czasopism bezprawne, kiedyś do cofnięcia>>

Przeciwko  arbitralnym zmianom w wykazie protestowała Komisja Ewaluacji Nauki, która odnosząc się do poprzedniej wersji wykazu wskazała, że wśród czasopism punktowanych znalazły się 73 czasopisma, które nie były procedowane ani rekomendowane.

- Komisja stoi na stanowisku, że zmiany nie służą wiarygodności procesu ewaluacji podmiotów w dyscyplinach nauki  – zaakcentowano. KEN stwierdziła w oświadczeniu, że "została zaskoczona publikacją wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, zawierającego pozycje, których Komisja nie procedowała i nie rekomendowała".

Podobne zdanie na ten temat wyraziła Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, przewodniczący Polskiej Akademii Nauk i Konferencja Rektorów Publicznych Uczelni Zawodowych, którzy podkreślali, że zmiany powinny być prowadzone na podstawie merytorycznych i transparentnych kryteriów.

Czytaj: Nowa lista czasopism nie była konsultowana z PAN ani z rektorami>>

- Są również ważnym elementem budowania korzystnego wizerunku państwa, które rozwija swoją innowacyjną gospodarkę, opierając się na wiedzy. W tym kontekście dobór czasopism przez autorów i dostęp do światowych baz publikacji musi być adekwatny do uprawianej dyscypliny nauki oraz powszechnie uznawanych w jej ramach sposobów komunikowania efektów badań naukowych - zaznaczono. - Najlepsze czasopisma krajowe, czasami niedoceniane, wymagają wsparcia państwa w dążeniu do osiągnięcia międzynarodowej rozpoznawalności, gdyż stanowią ważny element dokumentowania dorobku naukowego pracowników polskich szkół wyższych i instytutów badawczych oraz stanowią źródło informacji dla dużej części otoczenia społeczno-gospodarczego - napisano w liście.