Kampus jest największą inwestycją w dziejach uczelni - koszt budowy oraz wyposażenia obiektów w nowoczesny sprzęt (m.in. laboratoryjny i dydaktyczny) to blisko 250 mln zł. Fundusze pochodzą w dużej części ze środków unijnych: Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej.

W miasteczku akademickim o powierzchni 30 ha nowe siedziby znajdą: Wydział Matematyki i Informatyki wraz z Uniwersyteckim Centrum Obliczeniowym, Instytuty Chemii i Biologii (w tym Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze) oraz Wydział Fizyki. Powstało także Uniwersyteckie Centrum Kultury, a w nim sala koncertowa i kawiarnia.
 
Władze uczelni oprowadziły w czwartek dziennikarzy po miasteczku akademickim. Jak mówił Etel, nowe budynki były potrzebne wydziałom, bo do tej pory studenci nie mieli dobrych warunków do studiowania. Rektor liczy też, że nowe laboratoria oraz nowoczesne budynki będą na tyle atrakcyjne, iż przyciągną nowych studentów. Dodał, że przeprowadzka już się rozpoczęła, rozstrzygane są też ostatnie przetargi na wyposażenie wnętrz.
 
Centralnym miejscem miasteczka jest tzw. Plac Syntezy z artystyczną instalacją - podświetlaną kulą. Wokół placu rozmieszczone są budynki poszczególnych wydziałów. Kampus znajduje się w bliskim sąsiedztwie lasu.
 
Powierzchnia wszystkich budynków wynosi blisko 40 tys. m kw., jest ok. 840 pomieszczeń (m.in. sal wykładowych, pokoi pracowników, laboratoriów). W każdym budynku znajdują się charakterystyczne dla danej dziedziny element. Np. na dziedzińcu Instytutu Chemii znajduje się metalowy model struktury DNA ssaków, a w holu Wydziału Fizyki jest wahadło Foucaulta - wprawione w ruch, zmienia swoją pozycję wraz z obrotem Ziemi. W każdym budynku jest dostęp do wewnętrznych dziedzińców z zielenią.
 
Część kampusu, w której będzie znajdowało się Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze im. prof. Myrchy, będzie dostępna dla mieszkańców miasta; każdy będzie mógł przyjść i zobaczyć zasoby tamtejszego muzeum, będzie można m.in. poznać zwierzęta występujące w lasach regionu.
 
Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztowało utrzymanie kampusu. Pierwotnie kampus miał być oddany do użytku w ubiegłym roku w maju, a studenci mieli rozpocząć naukę w październiku. Jednak z powodu opóźnień wykonawcy, budowa zakończyła się dopiero w tym roku. Etel mówił, że obecnie naliczane są kary dla wykonawcy.
 
W przyszłości władze uczelni planują przenieść do kampusu większość wydziałów. UwB zamierza się starać o środki na budowę kolejnych obiektów m.in. z Regionalnego Programu Operacyjnego. (PAP)