Jest to największa pojedyncza darowizna w historii tej renomowanej amerykańskiej uczelni. Jej władze podkreślają, że środki te zostaną wykorzystane na badania nad zwalczaniem takich chorób jak ebola i malaria, nad rakiem, otyłością, a także na badania nad globalnymi zagrożeniami dla zdrowia powodowanymi przez wojny, ubóstwo, zanieczyszczenie środowiska itp.

Zobacz: Spada liczba Polaków studiujących w USA>>>

Szkoła Zdrowia Publicznego będzie nosić imię T.H. Chana. "Myślę, że byłby on bardzo zadowolony z tego, iż ta szkoła będzie częścią jego dziedzictwa" - powiedział dr Gerald Chan, podkreślając, że jego ojciec zawsze wspierał edukację i często pomagał przyjaciołom rodziny w opłacaniu nauki ich dzieci.
 
Poprzednio największą pojedynczą darowizną, jaką otrzymał Uniwersytet Harvarda było 150 mln USD, przekazane w lutym przez Kennetha Griffina, założyciela firmy Citadel zarządzającej funduszami wysokiego ryzyka. (PAP)