Na Wydziale Politologii wolnym naborem objęto sześć kierunków, m.in. bezpieczeństwo narodowe, politologię, dziennikarstwo i stosunki międzynarodowe. O tym, żeby tak to właśnie przeprowadzić, zdecydowała przed rokiem Rada Wydziału. Dziekan był przeciwny, ale głos miała większość. - To był eksperyment. W zasadach rekrutacji na przyszły rok już wolnego naboru nie przewidujemy - mówi prof. Grzegorz Janusz, dziekan Wydziału Politologii UMCS.

Podkreśla także, że szczegółowo nikt tego jeszcze nie analizował, bo takie analizy robi się w październiku. Ale wstępnie przeglądano świadectwa. I wiadomo, że wśród tych, którzy się dostali, są osoby z bardzo słabymi wynikami, ale są i te z bardzo dobrymi. - A tak przecież było i w zeszłym roku. Poza tym trzeba powiedzieć, że kandydaci ze słabszymi ocenami z liceum często w czasie studiów się rozwijają i potem dobrze sobie radzą - mówi prof. Janusz.

Przyznaje jednak, że mogło być tak, że na studia dostały się osoby, które ledwo zdały maturę, bo w kolejce ustawiły się jako pierwsze. A nie dostali się ci, którzy w liceum uczyli się celująco.

Więcej o eksperymencie lubelskiej uczelni na tokfm.pl