W pierwszej połowie września NSA wydało dziewięć wyroków niekorzystnych dla aplikantów notarialnych z izb warszawskiej i krakowskiej ubiegających się o wydanie takich zaświadczeń. Tym samym przyznał on rację organom samorządu zawodowego. Krakowska i warszawska izba notarialna odmówiła wydania zaświadczeń o ukończeniu aplikacji aplikantom, ponieważ nie zaliczyli oni kolokwiów wymaganych przez izbę. W efekcie kandydaci na rejentów nie mogli przystąpić do państwowego egzaminu zawodowego.

 
W wyniku skarg aplikantów Wojewódzki Sąd Administracyjny często uchylał decyzje samorządów notarialnych. Przy orzekaniu sąd za główny argument brał stanowisko, że  nie można było uzależnić ukończenia aplikacji od zaliczenia kolokwiów, gdyż prawo o notariacie przewidywało jedynie, że aplikant powinien się zaznajomić z całokształtem pracy notariusza bez konieczności zdania wszystkich kolokwiów.
 
NSA, rozpatrując skargi kasacyjne KRN, kolejny raz uchylił korzystne dla aplikantów wyroki sądu pierwszej instancji.
 
– Zaznajomienie się z pracą notariusza nie oznacza, że aplikanci mają tylko przeglądać dokumenty. Ich wiedzę samorząd mógł weryfikować kolokwiami sprawdzającymi – uzasadniał jedno z orzeczeń sędzia Zbigniew Czarnik.
 
 
NSA skrytykował samorząd notarialny za brak spójnych przepisów wewnętrznych regulujących odbywanie aplikacji. W efekcie np. w izbach łódzkiej i katowickiej aplikantom wydawano zaświadczenia o ukończeniu aplikacji niezależnie od zaliczenia kolokwiów, a w innych izbach młodzi prawnicy nie otrzymywali takiego dokumentu.
Źródło: Rzeczpospolita