Zmianę taką zawiera projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw. Według tego projektu tylko absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury mają zostawać asesorami sądowymi, a po okresie "sądzenia na próbę" na tym stanowisku mają być powoływani na urząd sędziego.
Czytaj: Absolwenci KSSiP zostaną asesorami w sądach>>
Autorzy opini wskazują, że zarówno na stanowiskach asystentów jak i referendarzy zatrudnione są osoby, które odbyły tzw. starą aplikację, a więc także osoby, w które państwo polskie zainwestowało środki i starania dla ich najlepszego przygotowania do sprawowania urzędu sędziego. - Osoby te rozpoczynając aplikację sądową przekonane były, iż po jej zakończeniu, zostaną asesorami, a następnie po pozytywnej ocenie, sędziami. Uznanie dawnych regulacji dotyczących asesury za niekonstytucyjne doprowadziły do sytuacji, że aplikanci po zdanym egzaminie sędziowskim musieli podjąć zatrudnienie w sądach na stanowiskach asystentów sędziów lub referendarzy sądowych na co najmniej 2 lata, aby po tym okresie móc ubiegać się na urząd sędziego. Wskazujemy, że takich osób jest całkiem sporo, a Ministerstwo powinno dysponować szczegółowymi danymi w tym zakresie - napisano w opinii Stowarzyszenia. Więcej>>
Toga sędziowska nie dla asystenta
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Sędziów protestuje przeciwko projektowi, który przewiduje wyeliminowanie z kategorii kandydatów do objęcia stanowiska sędziego asystentów sędziów i referendarzy sądowych.