W badaniach opinii dotyczących praktycznego przygotowania studentów do pracy zadowolenia ze swoich działań nie kryją ani firmy, ani uczelnie, ani sami żacy.

Jeśli jednak zestawić ze sobą raporty wypuszczane cyklicznie przez firmy doradcze, okazuje się, że praktyczne przygotowanie młodych to tylko gra pozorów. Studenci udają, że chcą zdobywać kompetencje przydatne na rynku pracy. Szkoły wyższe, że chcą je kształtować, a firmy, że chcą włączyć się w ten proces. Wszystko wygląda świetnie w dzienniczkach praktyk i sprawozdaniach. Prawdę pokazuje rynek – z jednej strony bezrobocie w grupie najlepiej wykształconych wynosi już 11,6 proc. i – jak pokazują dane GUS – spada wolniej niż bezrobocie wśród osób z wykształceniem średnim. Z drugiej, już co trzecia firma ma problem ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. 

Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami (PSZK) przebadało w czerwcu ponad 1,6 tys. studentów z 81 szkół wyższych. Ankieterzy chcieli się dowiedzieć, co żacy myślą o stażach zawodowych – miało być to podsumowanie kampanii promującej dobre praktyki w tym obszarze. 93 proc. ankietowanych zadeklarowało, że chciałoby podczas stażu uczestniczyć w prawdziwych projektach i procesach. Studenci podkreślali też, że chcieliby mieć precyzyjnie określone obowiązki (to ważne dla czterech na pięciu badanych).
 
 
Zdecydowana większość ankietowanych przyznała, że podczas stażu chciałaby dużo się nauczyć. Wśród pozytywnych skojarzeń ze stażem najczęściej wymienianymi były doświadczenie oraz rozwój. W badaniu widać też grupę rozczarowanych – negatywne skojarzenia ze stażem to między innymi: brak wynagrodzenia, wyzysk i parzenie kawy. Co czwarty student stwierdza, że staż nie przygotowuje go do podjęcia pracy.
 
Przedsiębiorcy również skarżą się na młodych. Co trzecia firma na naszym rynku ma problemy z zatrudnieniem ludzi o odpowiednich kwalifikacjach – pokazał opublikowany w lipcu raport Niedobór talentów 2014. – To może dziwić, stopa bezrobocia w tym momencie to 12,5 proc. – zauważyła podczas prezentacji raportu Monika Jakubowska z ManpowerGroup, która corocznie przygotowuje badanie.
 
 
– Próbowaliśmy w tym roku zatrudnić stażystów. CV przysłało kilku. Jeden wycofał się, kiedy dowiedział się, że będzie musiał przychodzić do pracy na cztery, pięć godzin dziennie. Drugi, kiedy okazało się, że przez pierwszy miesiąc nie będziemy mu płacić. Kolejna dziewczyna w dniu, kiedy miała przyjść do pracy, napisała e-mail, że rezygnuje – wymienia szefowa ważnego działu w spółce z branży media i marketing.
 
Zobacz: Umowa studenta z uczelnią>>>
 
Młodzi odbijają piłeczkę – tym razem w stronę uczelni. W badaniu „(Nie)świadome wybory zawodowe” przeprowadzonym w czerwcu przez firmę doradczą PwC okazało się, że 44 proc. studentów jest przekonanych, że na swojej uczelni nie kształci umiejętności pracy w zespole. Tyle samo badanych uznało, że nie kształtuje komunikatywności. 54 proc. czuje, że nie uczy się zarządzania czasem, 69 proc. uznało z kolei, że nie poznaje nowych technologii. Brakuje im zatem kompetencji, których najbardziej pożądają u nich przyszli pracodawcy.
 
Już co trzecia firma ma kłopoty ze znalezieniem pracowników
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna