Erasmus to unijny program, który pozwala młodym ludziom studiować - przez okres od trzech miesięcy do roku - na uniwersytecie w innym kraju niż ich rodzimy. Studenci mogą też w ramach Erasmusa wybrać staż w firmie lub organizacji, która zajmuje się sprawami związanymi z tematyką ich studiów. W programie uczestniczą uczelnie wyższe z krajów UE, ale też z Islandii, Liechtensteinu, Norwegii, Szwajcarii oraz Turcji.
Komisja Europejska w opublikowanym w czwartek podsumowaniu dotyczącym programu Erasmus w roku akademickim 2012-2013 podkreśla, że od roku 1987, kiedy program wystartował, liczba studentów, którzy korzystają z oferowanych przez niego możliwości, ciągle wzrasta (łącznie od 1987 r. skorzystało z niego około 3 mln młodych ludzi); w roku akademickim 2009-10 po raz pierwszy przekroczyła 200 tys.
Zobacz: Drugi kierunek studiów znowu bezpłatny>>>
"W czasie, gdy borykamy się z wysokim bezrobociem młodych, niezwykle ważne jest, by stworzyć tym ludziom możliwości poprawy perspektyw zawodowych. Erasmus jest w tym względzie nieoceniony; to jeden z najbardziej udanych unijnych programów" - powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. edukacji Andrulla Wasiliu. Zapowiedziała, że we wrześniu KE opublikuje dane na temat wpływu tego programu na szanse zawodowe młodych ludzi.
W roku akademickim 2012-13 z programu Erasmus skorzystało 268 143 studentów, co oznacza wzrost o 6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim (252 827 studentów). Największy wzrost odnotowały: Malta (o 40 proc.), Cypr (36 proc.), Chorwacja (27 proc.) oraz Turcja (22 proc.).
Z możliwości studiowania lub odbycia stażu za granicą najczęściej korzystają młodzi Hiszpanie (prawie 40 tys.); na drugim miejscu są Francuzi (około 35,3 tys.) a na trzecim Niemcy (około 34,9 tys.).
Zobacz: Morderca jest wśród nas… - kryminalny konkurs portalu student.LEX.pl>>>
Hiszpania cieszy się też największą popularnością jako kraj przyjmujący studentów. W poprzednim roku akademickim studiowało tam ponad 40 tys. młodych Europejczyków z zagranicy. Drugie miejsce, choć ze znacznie mniejszą liczbą studentów, zajmują Niemcy (30,3 tys.), a trzecie Francja (29,2 tys.).
W Polsce w roku akademickim 2012-2013 z programu skorzystało 16 221 studentów, co oznacza wzrost o 6 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem (15 315). Z kolei studiować na polskich uczelniach przyjechało 10 772 studentów z innych krajów.
Zobacz: Erasmus: jak wyglądają studia w Niemczech>>>
Wśród stu europejskich uczelni najczęściej wybieranych przez młodych ludzi znalazły się Uniwersytet Jagielloński (39. miejsce) oraz Uniwersytet Warszawski (41. miejsce). Z kolei wśród stu uczelni, z których na studia za granicą wyjeżdża najwięcej młodych ludzi znalazły się: UW (8. miejsce), Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu (18. miejsce), UJ (21. miejsce) oraz Uniwersytet Łódzki (90. miejsce).
Przeciętnie studenci wyjeżdżają za granicę w ramach programu Erasmus na sześć miesięcy, a średnia wysokość otrzymywanego w tym czasie unijnego stypendium wynosi 272 euro (w porównaniu do 250 euro w poprzednim roku akademickim).
Zobacz: Erasmus: Hiszpania, czy tam też drży się przed sesją>>>
Najczęściej wybieraną opcją jest studiowanie na zagranicznym uniwersytecie. KE zwraca jednak uwagę, że z roku na rok coraz więcej studentów wybiera staż w firmach (Erasmus umożliwia to od 2007 r.); w roku akademickim 2012-13 z tej opcji skorzystał jeden na pięciu studentów wyjeżdżających za granicę w ramach Erasmusa - ponad 55 tys., co oznacza wzrost o 16 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Przeciętna długość stażu to 4,7 miesiąca, a średnia wysokość otrzymywanego w tym czasie grantu to 376 euro (w porównaniu do 361 euro w roku poprzednim).
Zobacz: Studia w Istambule oczami polskiego studenta>>>
67 proc. studentów korzysta z wymiany oferowanej przez program Erasmus podczas studiów licencjackich; 29 proc. podczas studiów magisterskich, a 1 proc. podczas studiów doktoranckich. 61 proc. korzystających z Erasmusa to kobiety.
Marzena Kozłowska (PAP)