Wśród sygnatariuszy listu są przewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Marcin Pałys, przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. Bogumiła Kaniewska, a także prezesi Fundacji na rzecz Nauki Polskiej: prof. Maciej Żylicz oraz prezes elekt prof. Krzysztof Pyrć. Wychodzą oni od kwestii pojawiających się informacji, które wskazywałyby na możliwość likwidacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i jego ewentualnego połączenia z Ministerstwem Edukacji Narodowej. - W tych okolicznościach chcielibyśmy zwrócić się z prośbą do Pana Premiera o zachowanie odrębności MNiSW – czytamy. Przedstawiciele środowiska naukowego przypomnieli, że "pomni negatywnych rezultatów działań w okresie, w którym sfery nauki i edukacji były połączone we wspólnym resorcie, w ubiegłym roku zabiegaliśmy u Pana Premiera o przywrócenie odrębności resortowi nauki". Z początkiem 2021 roku, kiedy władzę sprawowało PiS, połączono bowiem MNiSW z Ministerstwem Edukacji Narodowej tworząc Ministerstwo Edukacji i Nauki, na czele którego stanął Przemysław Czarnek. Resort nauki przywrócono z początkiem 2024 roku.
- Cieszymy się, że podjął Pan wówczas oczekiwaną przez nas decyzję. Dotychczasowe doświadczenia we współpracy z MNiSW, choć nie zawsze łatwej, utwierdzają nas w przekonaniu, że odrębność MNiSW dobrze przysłużyła się polskiemu środowisku naukowemu, a przede wszystkim zapewniła efektywniejsze wykorzystanie rodzimego potencjału naukowego – wskazali autorzy listu, którzy zakończyli go prośbą o spotkanie z premierem. Jak przypomniał w rozmowie z prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Marek Konarzewski, według regulacji prawnych, to Prezes Rady Ministrów nadzoruje akademię – stąd taka inicjatywa i taki ruch.
- Wszyscy sygnatariusze listu są przekonani, że w tak znaczącej decyzji, jaką jest umocowanie resortu, z którym współpracujemy przecież na co dzień, powinien zostać uwzględniony głos tegoż środowiska. Ponadto uważamy, że decyzja tak doniosła, jak utrzymanie odrębności ministerstwa nie powinna być podejmowana wyłącznie w oparciu o polityczne rachuby, które stoją za umową koalicyjną. Jako środowisko, chcielibyśmy być traktowani podmiotowo, a nie przedmiotowo – podkreślił prof. Konarzewski.
Dodał, że "ze względu na wpływ nauki i technologii na gospodarkę i życie społeczne, środowisko powinno być potraktowane w sposób adekwatny do roli, jaką odgrywa". - Powinniśmy być zawiadywani przez odrębny resort i to taki, który będzie dobrze umocowany w strukturze rządu, w tym również w strukturze Rady Ministrów - ocenił.
Z kolei jak powiedział przewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Marcin Pałys, z różnych stron docierają głosy, że "w tej chwili priorytetem jest zmniejszanie liczby ministerstw". – Ale to zmniejszanie powinno polegać na takim łączeniu, które przyniesie korzyść obu stronom. W przypadku nauki i szkolnictwa wyższego nie bardzo widzimy, w którym miejscu można byłoby taką synergię uzyskać. Nasz sektor składa się bowiem i z tej części naukowo-badawczej, i część kształceniowej, dlatego niełatwo znaleźć taką synergię z innymi resortami, w którym obie te części mogłyby być w jakiś sposób dobrze umiejscowione – ocenił prof. Pałys. Nawiązał również do wcześniejszego połączenia resortów nauki i szkolnictwa wyższego oraz edukacji. – Poprzednie takie próby, który początkowo wydawały się korzystne, pokazały jednak, że jest to niezbyt udany mariaż – powiedział.
Pod koniec czerwca premier Donald Tusk zapowiedział, że w okolicach 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji. W miniony piątek spotkał się w tej sprawie z liderami koalicyjnych ugrupowań. W kuluarach mówi się o kilku koncepcjach łączenia ministerstw, m.in. nauki i cyfryzacji, edukacji i sportu, a także o stworzeniu superresortu gospodarczego. We wtorek wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski potwierdził, że rząd po rekonstrukcji będzie dużo mniejszy, niż jest obecnie i zostanie ograniczona liczba ministrów i wiceministrów. Tego dnia liderzy koalicyjnych ugrupowań mają kontynuować rozmowy ws. rekonstrukcji rządu.(ms/PAP).
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.








