W 2017 r. wzrosła liczba jednostek naukowych, którym przydzielono dwie najwyższe kategorie A+ (wzrost z 36 do 47) i A (wzrost z 308 do 332).

Tylko jeden wydział prawa z najwyższą kategorią
Wyniki oceny resort nauki ogłosił w  październiku. Dokonano oceny ponad tysiąca jednostek naukowych, biorąc pod uwagę: osiągnięcia, potencjał naukowy oraz efekty działalności naukowej i artystycznej.

 – Wyraźnie wzrosła liczba jednostek z najwyższą kategorią, co nas bardzo cieszy. Oznacza to, że coraz większa liczba polskich jednostek naukowych dorównuje poziomowi światowemu –  mówił minister nauki Jarosław Gowin, ogłaszając wyniki parametryzacji.

Jak podaje resort nauki, w 2017 r. przeprowadzono dodatkową ocenę ekspercką, aby wyłonić spośród jednostek z kategorią A, jednostki z kategorią A+, a więc takie, które szczególnie wyróżniają się jakością prowadzonych badań naukowych lub prac rozwojowych.

Jedynym wydziałem prawa, który w 2017 r. otrzymał kategorię wyróżniającą A+ jest Wydział Prawa i Administracji w Poznaniu. Kategorię A otrzymały m.in. wydziały prawa: Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i oraz Uczelni Łazarskiego.

Wyższa nota to więcej pieniędzy
Zdobycie najwyższej kategorii naukowej to dla wydziału nie tylko prestiż ale również więcej pieniędzy zarówno na realizację badań i projektów, jak i działalność dydaktyczną. Wydział, który otrzyma notę A+ może dostać nawet o 2 mln zł rocznie więcej, niż taki z oceną bardzo dobrą.

- Zwróciliśmy  się do ministra o ponowne rozpatrzenie sprawy, to, czy nam się uda, będzie wiadomo wiosną. Poprzednim razem nasze odwołanie było skuteczne i byliśmy jednym z nielicznych wydziałów prawa z kategorią A+ - mówi profesor Jerzy Pisuliński, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dodaje, że wyższa nota to nawet o 10 milionów złotych więcej w ciągu czterech lat, na które przyznawana jest kategoria. 

Kategorię naukową A otrzymał również Wydział Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego, co także wiąże się z wyższymi dotacjami dla uczelni.
- Dzięki wysokiej ocenie możemy liczyć na więcej pieniędzy na badania statutowe, które finansowane są z puli ministerialnej - mówi dr Mieczysław Błoński, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego. Podkreśla, że wiele badań sfinansowanych zostanie z grantów, które otrzymają pracownicy uczelni na realizację swoich projektów.

kupujesz - zyskujesz