Studia, choć niełatwe i czasami wyczerpujące, dziesiątki nieprzespanych nocy z nosem nad kodeksami, setki rozwiązanych kazusów, jakże cenne porady starszych kolegów oraz informacje prosto z forum prawniczego, nie wydobędą z nas umiejętności pisania pism procesowych, środków odwoławczych, czy opinii prawnych. Tego uczą sprawy prosto „z życia wzięte”, gdy mamy do czynienia z realnymi dokumentami lub ich brakiem, gdy czytamy złożone już pisma w toku danej sprawy oraz zapadłe orzeczenia wraz z uzasadnieniami. Zresztą którego prawnika ze zdobytymi już uprawnieniami by nie zapytać gdzie nauczył się wszystkich umiejętności, z pewnością odpowie, że w codziennej pracy w kancelarii. Warto więc zainteresować się możliwością odbywania praktyk jak najszybciej, co wspomóc może proces naszej dalszej nauki na studiach oraz jak najdłużej, ażeby zetknąć się z różnymi rodzajami spraw, a także móc skonfrontować „nasze” poczynania z dalszym tokiem spraw. Praktyki mogą także zweryfikować wyobrażenia o pracy w zawodzie prawnika, ponadto ukazują rzeczywiste środowisko pracy, które jest zgoła odmienne od tego uczelnianego.
 
Od czego zacząć ? Przede wszystkim od zastanowienia się czy chcemy rzeczywiście się czegoś nauczyć, zweryfikować wiedzę teoretyczną zdobytą w trakcie studiów, czy też uzyskać tylko wpis w dzienniczku praktyk, że byliśmy, widzieliśmy, jakoś tam było.
 
Następnie zabieramy się za poszukiwania.
 
Poszukiwanie miejsca praktyk
 
Kancelarie ogłaszają się na różnych portalach internetowych, w biurach karier, uczelnianych gablotach, a także na swoich stronach internetowych (prowadząc np. nabór ciągły). Warto zapoznać się z profilem kancelarii i wiedzieć do kogo chcemy aplikować. Czy jest to mała kancelaria, prowadzona przez jednego lub dwóch prawników, czy też kilkunastoosobowy zespół pracowników. Jedne i drugie mają swoje wady i zalety. 
 
Pracując w małej kancelarii z pewnością nie będzie do czynienia z nieskończoną wielością i różnorodnością spraw. Jednakże zaletą będzie, że nie „zginiemy” w tłumie innych praktykantów, ktoś będzie naszą pracę nadzorował, a jak się poszczęści to i znajdzie się czas na omówienie naszych działań, wytknięcie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) błędów, wskazanie sposobu prawniczego myślenia i wyjaśnienie różnych zawiłości. Większe kancelarie mogą zaoferować natomiast styczność ze sprawami z większości dziedzin prawa, obsługują one także podmioty zagraniczne. Jeżeli rzeczywiście stawiają na poszukiwanie zdolnych studentów, jeżeli są osoby, które sprawują jakby patronat nad praktykami, jest to praca o wartości nie do przecenienia. Często jest jednak tak, że pracuje tam wielu praktykantów, wszyscy mijają się na korytarzach z prędkością wiatru, a prace zlecone otrzymuje się od różnych osób, nijak ze sobą powiązanych. Później nawet nie wiadomo co się dzieje z daną sprawą, czy byliśmy w jakikolwiek sposób pomocni mecenasom lub aplikantom. A już najgorzej, gdy trzeba samemu chodzić i prosić pracowników o „coś do zrobienia”. Albo gdy nie mamy nawet kawałka własnego biurka i krzesła, co o zgrozo, też się zdarza ! Przycupnięci gdzieś pod ścianą, niezauważeni, przeszukiwać będziemy Lexa w poszukiwaniu orzecznictwa. Nie, to nie o to jednak chodzi. 
 
Przygotowanie dokumentów aplikacyjnych i rozmowa
 
Przygotujmy porządnie „cefałkę” (jak to zrobić dowiemy się od Agaty Kaczyńskiej z artykułu  "Studencie – jutro będziesz już na rynku pracy!" ) oraz list motywacyjny, jeśli takiego od nas oczekują. Jeżeli zostaniemy zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną, warto się do niej gruntownie przygotować. Takie rozmowy odbywają się w różnorodny sposób. Niekiedy są to wyłącznie rozmowy dotyczące nas samych, naszych zainteresowań w obrębie studiów oraz poza nimi, osiągnięć (o ile takowe już się pojawiły). Niby proste i mało stresujące, jednakże poprzez gesty, mimikę oraz oczywiście sposób wypowiadania się, można wyciągnąć wiele wniosków o naszej osobowości. Innym razem możemy dostać dodatkowo do rozwiązania kazus z jakiejś dziedziny prawa. Rekruter co prawda powinien dostosować jego poziom trudności do etapu naszego kształcenia oraz dobrać taką dziedzinę, w której zdobyliśmy już wiedzę, bywa jednak, że są one takie same dla wszystkich aplikujących. Na to już wpływu nie mamy. Jeśli nie wiemy jak go rozwiązać, powiedzmy to wprost nie kombinując i nie dukając, bo może za jakiś czas ponownie będziemy się starać w tej samej kancelarii o praktyki. Nadzieja, że może coś powiemy i „to chwyci”, albo, że ktoś się nie zorientuje, nie może mieć w takiej sytuacji miejsca. Bądźmy od samego początku kontaktu profesjonalni.
 
 
Merytoryczne przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej
 
Wiele pytań merytorycznych jest z prawa cywilnego, zarówno materialnego, jak i procesowego. Na studiach prawo to podzielone jest na kilka części, dlatego też będąc np. na II roku trzeba pewną część materiału przerobić samemu. Bez znajomości chociażby k.p.c. niewiele będziemy umieli zrobić. Nie napiszemy najprostszego pozwu o zapłatę, nie wiemy czym się różni postępowanie upominawcze od nakazowego, procesowe od nieprocesowego, etc. Nie wyliczymy prostej opłaty od pozwu, ponieważ w ogóle nie znamy rodzajów opłat. Warto też przypominać sobie co rusz część ogólną prawa cywilnego, to w niej bowiem pojawiają się pierwsze pojęcia i ich wyjaśnienia, elementarne zasady. Jeżeli nie odpowiemy na pytanie o rodzaje pełnomocnictw, nie rozróżnimy pełnomocnictwa procesowego od prokury, możemy być pewni, że to jeszcze nie czas na pracę w kancelarii. 
 
Cenna również będzie wiedza dotyczące spółek osobowych i kapitałowych. Przykładowym podstawowym pytaniem może być: kogo pozywa się w przypadku spółki cywilnej ? Spółkę czy jej wspólników, wymienionych z imienia i nazwiska ? Lub też: kto i w jaki sposób odpowiada za zobowiązania w spółce osobowej i kapitałowej ? Odpowiedzi wydają się być proste, w praktyce, w związku np. ze stresem podczas rozmowy, studenci odpowiadają nieprawidłowo. Często też mylona jest kwestia dotycząca opłaty od pełnomocnictwa, a dokładniej na konto jakiej „instytucji” należy ją uiścić. 
 
Ciąg dalszy nastąpi...
 
Ewa Siedlak Ambasadorka Wolters Kluwer Polska na Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji im. Mieszka I w Poznaniu. 
----------------------------------------------------------------------------------------
 
Jak zmotywować się do działania? Polecamy publikację "Rozwiń skrzydła" oraz inspirujące wpisy na blogu: 
-  Dominika Foryt: Zarządzanie okolicznościami i podejmowanie działań  
-  Kamila Kruk „To Ty jesteś wytrychem” czyli moc inspirujących historii