Na jakich kierunkach więc nauka może zostać "wydłużona"? Na razie nie wiadomo. Mówi się m.in. o historii czy socjologii.

Dla żaków system boloński jest elastyczny. Po licencjacie mogą po prostu wybrać zupełnie inną drogę kształcenia na innym fakultecie. Zdaniem dr Dariusza Wadowskiego, socjologa z KUL, i tak wiele osób z tego nie korzysta. 

- Z moich obserwacji wynika, że większość studentów, która rozpoczęła edukację na jednym kierunku, decyduje się na jego kontynuację. Poza tym system boloński też ma swoje wady, bo nie uwzględnił w pełni wymogów rynku pracy - zapewnia dr Wadowski. Socjolog twierdzi, że ważniejsze nie jest to, aby dzielić studia na stopnie czy je scalać, ale by zmienić sposób ich organizacji.