Wielotysięczny studencki "Euromajdan" w tym mieście trwa już siódmy dzień.

Podobnie jest w Iwano-Frankowsku, gdzie – jak informuje z powołaniem na milicję agencja Interfax-Ukraina - w demonstracjach wzięło udział ok. 5 tysięcy młodych ludzi.

W mieście tym przeszedł także studencki marsz sprzeciwu wobec działań władz. „Ukraina to Europa!”, „Wyszli studenci – wychodźcie i wy” – krzyczeli jego uczestnicy do przechodniów.

We Lwowie protestujący rozgrzewali się, śpiewając i podskakując w rytm muzyki. Ze studentami na ulice wyszli restauratorzy z ciepłym jedzeniem dla uczestników akcji.

Jedna z restauracji oferowała „Naleśniki z Unii Celnej”, tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan, które podawał przebrany w strój niedźwiedzia młody człowiek z bałałajką. 5.Kanał relacjonuje, że danie to cieszyło się małą popularnością.

Oczekiwano, że umowa stowarzyszeniowa z Kijowem zostanie podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Jednak władze w Kijowie ogłosiły w ubiegłym tygodniu, że wstrzymują przygotowania do zawarcia tego porozumienia. Rząd Ukrainy wyjaśnił, że UE nie zaproponowała stronie ukraińskiej wystarczającego zadośćuczynienia za straty, które kraj poniósłby w związku z pogorszeniem relacji handlowych z Rosją.

Jarosław Junko

jjk/ ksaj/