Jacy są i czego oczekują?
Generacja Y, tzw. millenialsi, liczy 11 mln Polaków, co stanowi około połowę osób w wieku produkcyjnym. Najnowszy raport Deloitte wskazuje, że nie jest to lojalne pokolenie, a raczej szukające wyzwań i potrzebujące ciągłego rozwoju. Kiedy firma nie daje im takich możliwości, nie mają skrupułów, by zrezygnować z pracy. 44. proc millenialsów deklaruje, że odejdzie z danej firmy w ciągu dwóch lat, a 2/3 są zdania, że do 2020 zmienią prace.

Firmy, które dostrzegły potrzeby rozwojowe pracowników wcześniej, są dziś na wygranej pozycji. W obliczu spadającego bezrobocia oraz rosnącego zapotrzebowania na specjalistów, konkurencja na rynku staje się coraz większa, szczególnie w branżach takich jak IT czy BPO/SSC, które określane są mianem „rynku kandydata”.

- Zdecydowałam się na pracę w sektorze usług dla biznesu, ponieważ rozwija się on w Polsce bardzo dynamicznie, co oznacza, że nie będę musiał martwić się o pracę za kilka lat. Ważnym czynnikiem jest także sama specyfika pracy w Accenture, gdzie docenia się samodzielność i inicjatywy pracowników. To ode mnie zależy, jakie kompetencje będę rozwijał poza swoim podstawowym zakresem obowiązków – mówi Mikołaj Winiarski, kierownik projektów finansowo–księgowych w Accenture Operations.

Accenture, globalna firma świadcząca usługi z zakresu konsultingu, nowoczesnych technologii i outsourcingu, ma w Polsce trzy odziały: w Warszawie, Krakowie i Łodzi.

- Wiele firm wspiera swoich specjalistów oferując im różnorodne możliwości rozwoju oraz stawiając przed nimi ambitne zadania. Dla mnie ważnym momentem w zawodowym życiu było uruchomienie biura Accenture w Łodzi, w którym powierzono mi rolę kierowania zespołem Oracle Retail. Prowadziłem go z powodzeniem, gdyż dział ten w ciągu 8 lat zwiększył się z 10 do 70 osób, realizując projekty dla klientów min. z Polski, Włoch, Rosji, Niemiec, Japonii, Brazylii, Emiratów Arabskich i Finlandii. Istotne było dla mnie poczucie, że mój pracodawca pozwala mi się rozwijać dzięki pracy przy prestiżowych, międzynarodowych projektach – mówi Marcin Miller, Manager w Accenture Łódź Delivery Center.

Jak wskazuje Deloitte osoby z pokolenia Y chcą mieć poczucie wpływu na działalność firmy i rozumieć to co się w niej dzieje. Oczekują, ze działania te będą zgodne z ich osobistymi wartościami. Prawie połowa nie podjęłaby się zadania, jeśli kłóciło by się ono z ich przekonaniami.

- W firmie współpracującej z wieloma globalnymi klientami możliwość wyboru ciekawych projektów ma się niejako w standardzie. W zasadzie co kwartał dołączają do nas nowi klienci a wraz z nimi pojawiają się kolejne rekrutacje i możliwości rozwoju. Można awansować, pnąc się po kolejnych szczeblach kariery. Można też rozbudowywać portfolio technologiczne – to akurat jest mój wybór.

Dla informatyków kluczowa jest samodzielność decyzyjna czy fakt, że efekt ich pracy może mieć wpływ na setki tysięcy docelowych użytkowników – komentuje Andrzej Tokarski, Team Leada w polskim oddziale Luxoft.


Nie samą pracą Millenials żyje
Millenialsi to także w dużej mierze idealiści. Zdecydowana większość (87 proc.) jest przekonana, że sukcesu w biznesie nie można mierzyć tylko czynnikami finansowymi. Co więcej, są zdania, że biznes może pozytywnie wpływać na społeczeństwo – pokazuje raport „Millenial Survey – Winning over the next generation of leaders”. Przedstawicieli generacji Y wysoko cenią również elastyczność. Aż 67 proc. przyznaje, że ma elastyczny czas pracy, a 43 proc. ma możliwość pracy z domu.

- Istotna jest dla mnie elastyczność w zakresie godzin pracy, którą zaczęłam doceniać dopiero niedawno, zmagając się z poranną „logistyką przedszkolną”. Niezależnie jednak czy jesteśmy rodzicem czy poświęcamy się innym pozazawodowym pasjom, ważna jest możliwość odpowiedniego planowania dnia - mówi Anna Kęsek, Menedżer ds. Zarządzania Projektami w Shell Business Operations Kraków. - Zwracam uwagę także na kulturę organizacji, czyli wartości przez nią cenione, normy i wzorce oraz poczucie wspólnoty – dodaje.

„Ygreki” chcą się czuć dobrze w swojej pracy – zarówno pod względem rozwoju zawodowego, jak i życia prywatnego. Jak wskazuje najnowszy raport Deloitte work-life balance jest najważniejszym czynnikiem, na który zwracają uwagę millenialsi, wyłączając z badania wynagrodzenie.

- Po rozpoczęciu pracy pieniądze schodzą na drugi plan - jeśli praca mi się podoba i jest świetnie płatna, to nie może być lepiej. Ale jeśli mnie nie zadowala, to żadne pieniądze mnie w niej nie zatrzymają. Za to jeśli praca bardzo mi się podoba i szczerze każdego dnia mam ochotę do niej iść, to nawet jeśli gdzieś indziej zaoferują mi więcej, nie odejdę. Niezwykle ważni są ludzie tworzący firmę oraz atmosfera w zespole - Dominika Czekaj, Process Executive w dziale Accounts Payable Infosys BPO Poland.
Źródło: Linkleaders