Zdaniem dziennikarzy DGP przyczyną kryzysu na rynku usług prawnych jest zmniejszająca się liczba fuzji i przejęć, brakuje nowych inwestycji, a także spada liczba zleceń związanych z obsługą nieruchomości. Przekłada się to na zyski kancelarii, które czerpały dochody z obsługi prawnej takich działań. 
 
W najgorszej sytuacji są małe firmy, zwłaszcza spoza stolicy. Badania przedstawione przez instytut badawczy IPSOS pokazują, że już 14 proc. kancelarii widzi znaczny spadek zainteresowania ich usługami. 
 
W celu utrzymania klientów firmy gotowe są znacznie obniżyć ceny swoich usług. Aby nie wypaść z rynku gotowe są pracować nawet za 1/3 stawki – oceniania cytowany przez DGP mec. Lech Obara z Kancelarii Radców Prawnych Lech Obara i Wspólnicy z Olsztyna.
 
Sytuację dodatkowo komplikuje wzrastająca liczba aplikantów prawnych, którzy rozpoczną wykonywanie zawodu w najbliższych latach. Prawnikom nie podobają się też przepisy ustawy deregulacyjnej przygotowywanej przez ministra Jarosława Gowina – ich zdaniem pogłębi to jeszcze zapaść w ich branży.
 
Więcej na stronie Dziennika Gazety Prawnej