„Diagnoza świadomości prawnej Polaków 2016” to badanie przeprowadzone z inicjatywy Kwartalnika Iustitia przez agencję badawczą Maison&Partners we współpracy z Warsaw Enterprise Institute. Wyniki badania nie napawają optymizmem - tylko 36 proc. badanych zdaje sobie sprawę, że pismo z sądu nadane listem poleconymi i nieodebrane w terminie awizowania zostanie uznane za doręczone i będzie miało skutki formalne. Ponad połowa (51 proc.) błędnie uważa, że sędziowie w Polsce są członkami partii politycznych, a zaledwie co trzeci zdaje sobie sprawę, że testament można odwołać w dowolnej chwili (32 proc.) albo ma świadomość braku możliwości rozpoznania apelacji wniesionej po terminie (34 proc.).
Respondentów zapytano także o to, do kogo zwróciliby się o pomoc, gdyby czekała ich sprawa w sądzie.
Większość poradziłaby się adwokata 72 proc., a tylko 48 proc. radcy prawnego. Kolejne miejsca po profesjonalnych pełnomocnikach zajmują: internet (22 proc.) i znajomi (13 proc.). Do studenta i absolwenta prawa zwróciłoby się po 5 proc. ankietowanych.
Nieco większa liczba respondentów uważa, że studenci powinni mieć prawo do udzielania porad prawnych - uważa tak 12 proc., a 39 proc. ankietowanych odpowiedziało, że takie uprawnienia powinna mieć każda osoba, która ukończyła studia prawnicze.
Są już pierwsze wyniki egzaminu adwokackiego i radcowskiego>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Akta cywilne dla aplikantów
|