Związek Nauczycielstwa Polskiego opublikował opinię o podstawach programowych przygotowanych przez resort edukacji.
"W projekcie podstawy programowej klas I-III nie stosuje się konsekwentnie jednolitego nazewnictwa. Nazewnictwo pojawiające się w zapisie podstawy programowej jest ciągle inne: edukacja wczesnoszkolna, nauczanie początkowe, kształcenie zintegrowane." - zauważają związkowcy. Dodają, że w podstawie zabrakło wymagań dotyczących tolerancji akceptacji wobec osób innej narodowości, kultury i wyznania.
Podstawie dla klas IV-VIII związkowcy zarzucają chaotyczność, brak korelacji międzyprzedmiotowej oraz niedostosowanie treści do predyspozycji i możliwości psychofizycznych ucznia.
"Kontrowersje budzi zaproponowany kanon lektur z języka polskiego. Szeroki zakres lektur obowiązkowych utrudnia nauczycielowi i uczniom wybór w sferze lektury uzupełniającej." - podkreślają związkowcy. Za zbyt obszerne uważają też podstawy nauczania języka obcego i historii.
"W zakresie przedmiotu etyka niezrozumiały jest nakaz omawiania jednych wartości (odwaga, sprawiedliwość, uczciwość, praca, honor), przy pominięciu innych (wolność, prawość, szczęście). Kładzie się nacisk na cnoty chrześcijańskie, np. roztropność, umiarkowanie, z zupełnym pominięciem innych. Wnikliwemu omówieniu poddaje się treści etyki chrześcijańskiej, określając je jako historycznie doniosłe i marginalizując inne systemy etyczne. Nie wskazuje się, że etyka wyrasta z różnych źródeł, nie tylko religijnych." - podkreślają w opinii. Pełna treść pisma>>
Rada Języka Polskiego: podstawa programowa oderwana od rzeczywistości>>