W ocenie skutków regulacji zabrakło dokładnych wyliczeń dotyczących reformy szkolnictwa zawodowego. Resort finansów chce, by MEN to uzupełnił.


MEN nie określiło kosztów reformy

Projekt nowelizacji zakłada, że samorządy dostaną więcej pieniędzy na szkoły kształcące w zawodach, na które jest wyższe zapotrzebowanie na rynku pracy. Na dofinansowanie mogą też liczyć przedsiębiorcy, którzy kształcą młodocianych pracowników w takich profesjach, bo MEN chce położyć większy nacisk na kształcenie praktyczne.

Jak mówił nam Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan, kluczowe dla wprowadzenia takich zmian będzie określenie zawodów deficytowych. Ale – jak wynika z opinii resortu finansów – nie musi być to największa bariera dla wprowadzania nowych rozwiązań.

Jak podkreśla MF, resort oświaty nazbyt lakonicznie odniósł się do kosztów reformy, zabrakło m.in. określenia, kto zapłaci za organizację praktyk dla uczniów. Jak zauważa MF, wprowadzenie zapisu w kształcie określonym w projekcie, spowoduje, że organ prowadzący będzie finansował wszystkie wydatki związane z praktykami.


Trzeba płacić za darmowe obiady

Podobne wątpliwości budzi przepis, który daje uczniom prawo do bezpłatnego posiłku w szkole. Projekt nie precyzuje zadań szkoły w tej kwestii, a co za tym idzie, nie określa, kto za takie obiady zapłaci.

W opinii do projektu MF podkreśla, że zamiast dodawać nowy przepis, resort edukacji powinien dookreślić zadania szkoły. Wyjaśniłoby to, kto ponosi koszty – szkoła czy rodzice. W przypadku, gdy ci ostatni, konieczne jest też uwzględnienie wynagrodzeń pracowników i kosztów utrzymania stołówki.

MEN nie dopracowało także przepisów dotyczących zwolnienia osób o niskich dochodach z opłat za kształcenie. Zapomniało o zmianie przepisów podatkowych, więc osoba, która uzyska takie zwolnienie będzie musiała odprowadzić podatek.
 

Brakuje kosztów zatrudniania nauczycieli

Według resortu finansów MEN źle oszacowało również koszty zmian w pensum nauczycieli szkół zawodowych (20 godzin zamiast 22). Wbrew ocenie autorów projektu nowela nie musi powodować zwiększenie subwencji oświatowej.

Krytycznie resort finansów podchodzi też do wyceny kosztów awansu zawodowego nauczycieli za granicą – MEN nie oszacował, ile będzie to kosztować. Zabrakło m.in. szczegółowej wyceny szkoleń opiekunów stażu.

W podsumowaniu Ministerstwo Finansów podkreśla, że cała reforma musi zostać sfinansowana bez generowania dodatkowych kosztów dla budżetu. Zwłaszcza że MEN przeszacował możliwość pokrycia kosztów zmian z Funduszu Pracy.
 

Awans zawodowy nauczycieli po zmianach>

_________
* Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.