Orzeczenie opisuje "Rzeczpospolita". NSA stwierdził, że liczba oddziałów i uczniów klas pierwszych w danej szkole musi być liczbą całkowitą dodatnią nie mniejszą niż jeden, nie zgadzając się z argumentacją przedstawicieli placówki, według których wstrzymanie rekrutacji na rok nie wymagało wszczynania takiej samej procedury, jak przy likwidacji szkoły.
– Modyfikacja zakresu kształcenia także wymaga konsultacji z uczniami.  Wprawdzie nie jest możliwe zawiadomienie osób z potencjalnego kręgu przyszłych uczniów, ale ci, którzy już uczęszczają do placówki, powinni zostać poinformowani o planach powiatu. Mogą przecież nie otrzymać promocji do następnej klasy – podkreślała sędzia Marzenna Linska-Wawrzon.