– Zależy nam, by w książkach dla uczniów znalazły się treści odzwierciedlające to, co faktycznie dzieje się w społeczeństwie, czyli nie tylko obraz rodziny jako mamy, taty i dzieci, ale także inne rodzaje rodzin – tłumaczy "Rz" Mirosława Makuchowska, wiceprezes Kampanii Przeciw Homofobii. – Chcielibyśmy też, by nie było tam treści zabarwionych światopoglądowo, ale aby były one oparte tylko na naukowych faktach.
Ich działania wspiera pełnomocnik ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, a także minister edukacji, która podkreśla że „uznaje za konieczne prowadzenie szkoleń dla rzeczoznawców opiniujących podręczniki pod względem merytoryczno-dydaktycznym i językowym, poświęconych tematyce równości płci i przeciwdziałaniu stereotypom".
Autorzy artykułu wyciągają z tego jednoznaczne wnioski, ich zdaniem wprowadzenie treści dotyczących mniejszości seksualnych oznacza, że "z podręczników biologii, wiedzy o społeczeństwie i wychowania do życia w rodzinie mogą zniknąć fragmenty odwołujące się do tradycyjnych wartości".Więcej>>