Po zmianie przepisów dokonanej tzw. "ustawą rekrutacyjną", od negatywnej decyzji rodzice będą mogli odwołać się do dyrektora placówki, a w dalszej kolejności do sądu.
– Jeśli okaże się, że zgłosi się do mnie 50 rodziców, których dzieci spełniają takie same kryteria, a ja będę miała miejsce tylko dla połowy z nich, to pozostali będą mogli w zasadny sposób zakwestionować brak miejsc w placówce – mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. Uważa, że niezadowoleni rodzice będą lawinowo wnosić skargi do sądów administracyjnych na brak miejsc.
rawnicy również nie mają wątpliwości, że opiekunowie zyskali mocny oręż.
– Sądy administracyjne na pewno nie będą nakazywały przyjmowania dzieci do przedszkola, ale mogą dawać wskazania, że np. kryteria były niewłaściwe i należy na nowo przeprowadzić nabór – wyjaśnia dr Stefan Płażek, adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Polecamy: Warszawa: dodatkowe punkty dla dziecka, które mieszka blisko przedszkola

Już 27 marca 2014 r. zapraszamy na VIII Europejską Konferencje Dyrektorów Przedszkoli. Program spotkania>>