– Na jednego promotora nie powinno przypadać więcej niż 20 osób. Limit powinien być dostosowany do kierunku. Na przykład na fizyce powinien być jeszcze niższy – wyjaśnia Rzeczpospolitej Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. I dodaje, że tylko w ten sposób można uzyskać pewność właściwego przygotowania pracy dyplomowej pod opieką nauczyciela, który w należyty sposób będzie sprawował funkcję promotora.

Zobacz: Opieka promotora jest kluczowa w walce z plagiatami prac dyplomowych 

Do tej pory taki limit w regulaminach studiów wprowadziły tylko nieliczne uczelnie. Ustawa o szkolnictwie wyższym nie reguluje zaś maksymalnej liczby studentów, którzy mogą zostać objęci opieką promotorską przez jednego nauczyciela akademickiego. Jakie są tego rezultaty, pokazały kontrole przeprowadzone przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Więcej przeczytasz w serwisie Rzeczpospolita>>>>