Sytuacja epidemiologiczna związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 w naszym kraju pozostała nie bez znaczenia dla szkolnictwa wyższego - zwracają uwagę posłowie. Tłumaczą, że zamknięte placówki oświatowe, uczelnie, biblioteki czy ośrodki naukowe sprawiają, że brak realnej możliwości prowadzenia badań zarówno przeprowadzanych w uczelnianych laboratoriach, jak i tych społecznych.

Doktorat tylko w jednej uczelni - spór o konstytucyjne prawo>>


Termin i tak wydłużony

Posłowie podkreślają, że pandemia koronawirusa odbiła się negatywnie również na doktorantach z powodu braku możliwości prowadzenia debat, konsultacji czy wyjazdów naukowych krajowych i zagranicznych. Dlatego pytają MEiN o możliwość wydłużenia czasu na ukończenie doktoratów.

- Należy mieć również na uwadze fakt, że postępowania awansowe mogły zostać wszczęte na podstawie wcześniejszych regulacji prawnych najpóźniej do dnia 30 kwietnia 2019 r. (art. 179 ust. 2 Przepisów wprowadzających). - tłumaczy prof. Włodzimierz Bernacki, wiceminister nauki. Czas na finalizację doktoratu w poprzednim trybie wynosi obecnie (tj. po dokonanej zmianie brzmienia przepisu) co najmniej 3 lata i 8 miesięcy.

- Decyzja o ewentualnym kolejnym przedłużeniu ostatecznego terminu zakończenia przewodów doktorskich wszczętych i procedowanych na podstawie poprzedniej ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki będzie uzależniona od rozwoju sytuacji epidemicznej związanej z wirusem SARS-CoV-2 - dodaje wiceminister.