Badania naukowe wykazały, że studenci, którzy wyjechali na stypendia zagraniczne po ukończeniu studiów mają większe szanse na szybsze znalezienie dobrej pracy, a kilka lat po skończeniu studiów zarabiają więcej niż ich rówieśnicy, którzy nie mieli styku z inną niż własną uczelnią, z innym niż własny język, z inną niż własna kulturą.

Do nauki języków obcych i podjęcia choćby krótkich studiów za granicą namawiali młodzież uczestnicy debaty inaugurującej w Polsce inicjatywę Komisji Europejskiej "Mobilna młodzież". Przekonywali, że będzie to procentować w dalszej pracy i życiu.

Debata towarzyszyła XV Międzynarodowemu Salonowi Edukacyjnemu "Perspektywy 2011".

"Mobilna Młodzież" (Youth on the Move) to jedna z siedmiu głównych inicjatyw nowej unijnej strategii "Europa 2020". Oficjalnie została ogłoszona we wrześniu ub.r. przez Komisję Europejską. Inicjatywa, ma wspierać edukację i mobilność młodych ludzi, przez co poprawić ich sytuację na rynku pracy. Jednym z celów tej inicjatywy jest doprowadzenie do tego by w 2020 każdy młody Europejczyk miał możliwość odbycia części swojej edukacji na granicą.

"Badania naukowe wykazały, że studenci, którzy wyjechali na stypendia zagraniczne po ukończeniu studiów mają większe szanse na szybsze znalezienie dobrej pracy, a kilka lat po skończeniu studiów zarabiają więcej niż ich rówieśnicy, którzy nie mieli styku z inną niż własną uczelnią, z innym niż własny język, z inną niż własna kulturą" - mówił podczas debaty dyrektor generalny ds. edukacji i kultury w Komisji Europejskiej Jan Truszczyński. "Także młodzi ludzie, którzy uczą się w szkołach zawodowych, a mieli okazję odbyć choć kilkutygodniowy staż za granicą też wynoszą z tego korzyści, które procentują w ich przyszłości" - dodał.

"Dawnej, gdy ktoś zmieniał uczelnię w trakcie studiów, a potem co kilka lat zmieniał pracę podchodziło się do tego podejrzliwie. Teraz to się zupełnie zmieniło - teraz gdy ktoś nie ma różnych doświadczeń, gdy nie jest mobilny to jest to podejrzane dla potencjalnego pracodawcy" - zauważyła posłanka do Parlamentu Europejskiego Danuta Huebner.

Z kolei minister edukacji Katarzyna Hall zwracała uwagę na to, że wyjeżdżając za granicę poznając inne kultury, tradycje, zwyczaje młodzi ludzie stają się bardziej otwarci na innych, przełamują stereotypy myślenia o innych nacjach, które jeszcze są obecne w starszych pokoleniach. "Jeśli jest w nich chęć poznania i współpracy z innymi, jeśli potrafią dzielić się z innymi, to bardzo dużo zyskują, m.in. przyjaciół na całym świecie" - mówiła.

"Jeśli dana jest nam szansa to mamy obowiązek ją wykorzystać" - przekonywała polska ambasadorka inicjatywy „Mobilna młodzież” Marta Sziłajtis-Obiegło, żeglarka, najmłodsza Polka, która samotnie opłynęła świat; miała wtedy 23 lata.

Z kolei dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji Mirosław Marczewski przypomniał, że choć inicjatywa "Mobilna Młodzież" jest inicjatywą polityczną to stoją za nią programy unijne dające możliwość jej realizacji. Są to: ETwining, Comenius, Leonardo da Vinci, Erasmus, Grundtvig i Młodzież w Działaniu. Comenius to program m.in. wymiany uczniowskiej, Leonardo da Vinci ułatwia odbycie praktyk zagranicznych uczniom szkół zawodowych, Erasmus umożliwia studentom wyjazdy za granicę za granicę na studia oraz na staże.

W ciągu ostatnich 12 lat (czyli od czas jak Polska przystąpiła do programu Erasmus) z wyjazdów w ramach Erasmusa skorzystało 80 tys. młodych Polaków; rocznie wyjeżdża przeszło 13 tys. studentów z Polski, jednocześnie przyjeżdża do nas około 3 tys. studentów z zagranicy. Według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w roku akademickim 2010/2011 na wszystkich uczelniach w Polsce studiuje 1,9 mln osób.

Jak poinformował Truszczyński, obecnie w Europie studiuje około 19 milionów młodych ludzi, z czego tylko około pół miliona za granicą, a około 200 tys. w ramach Erasmusa. "Nigdy pewnie nie będzie tak, że wszyscy studenci wyjadą choć na część studiów za granicę, ale celem naszym jest stworzyć wszystkim szansę na taki wyjazd" - zaznaczył.

Źródło: PAP

 

]]>