Program studiów podyplomowych, Prawo w ochronie zdrowia, został opracowany w szczególności z myślą o młodych lekarzach, który kończą studia medyczne. Umowę o współpracy podpisały w poniedziałek - Śląski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Śląski oraz Śląska Izba Lekarska. "Obecnie, na młodych zdolnych lekarzy, czekają teraz równie zdolni młodzi prawnicy" - powiedziała w poniedziałek PAP prof. Ewa Małecka-Tendera, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Rektor podkreśliła, że sytuacja w ostatnich latach bardzo się zmieniła, dlatego młodzi lekarze muszą "wiedzieć jakie mają prawa i obowiązki, oraz jak należy się poruszać w ramach obowiązującego prawa". "Takim najbardziej drastycznym przykładem są USA, gdzie pozwy przeciwko lekarzom stały się sposobem na życie dla prawników" - opowiadała rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Stopień zainteresowania studiami przerósł oczekiwania organizatorów. Z ankiet jakie wysłali do lekarzy, z pytaniem czy takie studia są potrzebne, w ciągu czterech dni wpłynęło sto pozytywnych odpowiedzi. "Początkowo chcieliśmy uruchomić 40 miejsc, ale zainteresowanie jest tak duże, że postanowiliśmy podwoić liczbę miejsc" - wyjaśniała w poniedziałek prof. Krystyna Olczyk, prorektor ds. szkolenia podyplomowego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
W studiach będą mogli uczestniczyć nie tylko młodzi lekarze, ale także pracownicy niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej - wszyscy, którzy będą chcieli zapoznać się prawem stosowanym w ochronie zdrowia. Będą się uczyć umiejętności prowadzenia mediacji i negocjacji oraz radzenia sobie z problemami prawnymi, co - jak ujęła prorektor Olczyk - "pozwoli młodym ludziom sprostać nowym wyzwaniom współczesnych czasów".
"Musimy im nie tylko wskazać drogę postępowania, ale pokazać do kogo należy się zwrócić w razie problemów, dlatego zatrudnimy wybitnych specjalistów z zakresu prawa" - dodała prof. Olczyk. W trakcie studiów podyplomowych słuchacze poznają tematykę m.in. z zakresu prawa ogólnego, prawa medycznego, medycyny sądowej oraz orzecznictwa. "To będzie kompendium, łączące wiedzę prawników, lekarzy praktyków sądowych i orzeczników z izby lekarskiej, którzy na co dzień stykają się z wieloma trudnymi sprawami" - wyjaśniała prorektor.
W kraju działa obecnie kilka podobnych studiów z zakresu prawa w ochronie zdrowia - m.in. w Krakowie, Warszawie, Łodzi, na ogół są to jednak jednowydziałowe inicjatywy organizowane w ramach wydziałów prawa. W przypadku śląskiej inicjatywy, w przedsięwzięcie zostały zaangażowane dwie uczelnie i izba lekarska. Wydział prawa i administracji Uniwersytetu Śląskiego wydeleguje prawników, wydział lekarski Śląskiego Uniwersytetu Medycznego - praktyków z zakresu medycyny sądowej a ośrodek kształcenia Śląskiej Izby Lekarskiej - ekspertów od orzecznictwa sądowego.
Prof. Czesław Martysz, prorektor ds. kształcenia Uniwersytetu Śląskiego wyjaśniał w poniedziałek, że trwają rozmowy w sprawie uruchomienia w przyszłości oddzielnego studium mediacji, co wpisuje się w obecną sytuację na rynku medycznym, czyli "postępującą komercjalizację służby zdrowia".
PAP]]>