Na młodych na rynku pracy często zamiast etatu czeka umowa-zlecenie lub umowa o dzieło. Jednak badania NBP pokazują, że umowy cywilnoprawne ułatwiają młodym start na rynku pracy, zwłaszcza w kryzysie. Młodzi zatrudnieni na czas określony (dzieło, zlecenie, umowa czasowa) mają trzykrotnie większe szanse na etat niż poszukujący pracy młodzi bezrobotni - informuje wyborcza.biz.

Spośród młodych pracujących w 2009 r. na umowie o dzieło aż 30 proc. już w 2011 r. miało etat. Spośród pracujących wcześniej na umowie czasowej - aż 40 proc. Kiedy już dostaną etat, zarabiają średnio o 27 proc. więcej niż ich rówieśnicy bez doświadczenia na umowach cywilnoprawnych.

Oprócz staży i szkoleń studenci chętnie podejmują prace dorywcze. Nawet jeśli nie zdobędą w tym czasie potrzebnego doświadczenia, przyszły pracodawca doceni chociaż ich zaradność.

Z danych GUS sprzed trzech lat wynika, że dwóch na pięciu studentów dziennych pracowało. Z kolei z grona doktorantów poza obszarem akademickim pracowało ok. 60 proc. Największą grupą młodych ludzi jednocześnie pracujących i studiujących są studenci studiów wieczorowych i zaocznych.

Czytaj więcej na wyborcza.biz  >> Student idzie do pracy. Co na niego czeka?