Uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego była konieczna ze względu na brak definicji ustawowej pojęcia "osoba pozostająca we wspólnym pożyciu". A problem dotyczy bardzo wielu osób i sytuacji, nie tylko w sferze karnej, ale i w obrocie nieruchomościami.
Uchwała: odmienność płci nie konieczna
Zwrot "osoba pozostająca we wspólnym pożyciu" określa osobę , która pozostaje z inną osobą w takiej relacji, w której pomiędzy nimi istnieją jednocześnie więzi duchowe, emocjonalne i gospodarcze ( wspólne gospodarstwo domowe). Pozostawanie we wspólnym pożyciu jest możliwe także wtedy, gdy brak określonego rodzaju więzi jest obiektywnie usprawiedliwione (np. wyjazd do pracy za granicą jednego z partnerów). Odmienność płci osób pozostających w takich relacjach nie jest warunkiem niezbędnym ( w rozumieniu art.115 par.11 kk).
Aspekt równości kobiet i mężczyzn
Sąd przedstawił argumenty natury konstytucyjnej:
- Konstytucja w art. 33 określa zasady równości kobiet i mężczyzn w sensie rodzinnym, politycznym i społecznym - wyjaśniał sędzia sprawozdawca Jarosław Matras. - Nie wolno różnicować kobiet i mężczyzn w zakresie ochrony w życiu społecznym - dodał.
Sędzia sprawozdawca podał przykład, gdy dwie osoby pozostające w takich samych relacjach, jak małżonkowie są postawione w sytuacji typowego sporu: czy mogą odmówić składania zeznań przeciwko drugiej osobie? Czy są obowiązane do złożenia wniosku o ściganie?
- Czy nie byłoby sprzeczne z konstytucja, abyśmy dawali ochronę uczuć, przeżyć, emocji małżeństwu, a nie dawali ochrony osobom, tylko dlatego, że są tej samej płci? - pytał retorycznie sędzia.
Czy byłaby realizowana zasada równości w życiu społecznym, gdyby z takich powodów sprawca znęcający się nad inną osobą tej samej płci nie ponosił kary z powodu ochrony?. - Ochrona prawna nie może zależeć od płci - akcentował sędzia Matras. - A zatem osoby pozostające we wspólnym pożyciu, to też osoby tej samej płci. Więcej>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Akta karne dla aplikantów
|