Jak podaje Rzeczpospolita, 70 procent niezadowolonych z wyników egzaminów zawodowych aplikantów adwokackich i radcowskich złożyło odwołania. Dzięki swojemu uporowi, 44 procent z nich jest dziś adwokatami lub radcami.

Egzaminy zawodowe są oceniane przez lokalne izby samorządów zawodowych, gdzie w każdej komisji zasiadają inni członkowie, o różnych podejściach do stosowania prawa. Szczególne kontrowersje w zeszłorocznych egzaminach zawodowych wzbudziły rozwiązania kazusów. Komisje starały się przy ich ocenianiu zastosować jeden poprawny wzorzec odpowiedzi, co często nie było możliwe, podobnie jak nie jest możliwe zachowanie idealnej jednolitości orzecznictwa polskich sądów.

Komisje II stopnia, ustanowione przy ministerstwie sprawiedliwości, na szczęście dostrzegły problem. Jeśli aplikant w swoim odwołaniu skutecznie przekonał członków komisji do swoich racji, to z dużym prawdopodobieństwem jest przygotowany do wykonywania swojego zawodu – mówi Rzeczpospolitej członek jednej z komisji II stopnia.

Źródło: Rzeczpospolita