Trzy miliony polskich nastolatków regularnie dostaje kieszonkowe, mając do wydania blisko 160 mln zł miesięcznie. Czy mogą jednak kupić każdą rzecz? Przed pierwszym dzwonkiem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina o prawach najmłodszych konsumentów i ich rodziców.

Prawie każdy polski nastolatek dostaje kieszonkowe. Najwięcej bo aż 82 zł otrzymuje młodzież w wieku 15-18 lat, młodsze nastolatki - dostają ok. 43 zł. Własnymi pieniędzmi dysponują również najmłodsze dzieci w wieku od 4 do 6 lat - wynika z najnowszych badań Ipsos. Najczęściej kupują słodycze, napoje, kosmetyki, ale także telefony komórkowe. Czy jednak nastolatek może kupić wszystko, co mu się spodoba, a sprzedawca ma obowiązek zrealizować transakcję? Na początku roku szkolnego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina o prawach najmłodszych.

Co może kupić nastolatek?

Zgodnie z przepisami - dzieci poniżej 13 roku życia w ogóle nie powinny samodzielnie kupować. Warto zauważyć, że znacznie więcej możliwości mają nastolatki - zgodna z prawem jest bowiem sprzedaż dzieciom między 13 a 18 rokiem życia, czyli osobom o niepełnej zdolności do czynności prawnych, jedynie rzeczy, które dotyczą drobnych bieżących spraw życia codziennego. Dlatego dorośli mogą sprzedawać nastolatkom gazety, żywność, napoje, artykuły papiernicze. Jeżeli więc dwunastolatek będzie chciał bez obecności rodzica kupić odtwarzacz mp3, sprzedawca powinien odmówić.

Jak pokazuje doświadczanie UOKiK oraz badania właśnie tej grupy wiekowej - w praktyce jest inaczej. Dzieci dysponując określonym budżetem bardzo często dokonują zakupów na niewielką kwotę np. same wybierają zeszyty, batony, kanapki, itp. Nastolatki również bez towarzystwa osoby dorosłej bardzo często zawierają umowy kupna-sprzedaży nie zawsze mając świadomość ograniczeń prawnych.

Nieudane zakupy - zwrot, wymiana, reklamacje

Podręczniki, które kupiliśmy przez pomyłkę? Bluza, która okazała się za mała? Plecak, który po prostu uczniowi się nie podoba? Zwrot rzeczy, które nie mają wad zależą tylko od dobrej woli sprzedawcy. Dotyczy to również wymiany produktu. Jeżeli jednak produkt ma wady (np. w podręczniku brakuje kilku stron), mamy prawo do reklamacji. Składamy ją na piśmie u sprzedawcy. Możemy to zrobić w ciągu dwóch lat od dnia zakupu, jednak nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od wykrycia wady. Jeżeli przekroczymy ten termin, stracimy przysługujące nam uprawnienia.

Swoją drogą, ciekawe ile miesięcznie wydają studenci i czy są świadomi swoich praw.

Marta Osowska

Źródło: PAP, UOKiK ]]>