„Edukacja menedżerska to forpoczta współpracy biznesu i edukacji”, zaznacza cytowany przez Rzeczpospolitą dr Tomasz Ludwicki, dyrektor programu WIEMBA na Uniwersytecie Warszawskim. WIEMBA to Warsaw-Illinois Executive MBA, a w programie studiów jest obowiązkowa pozycja – projekty doradcze. Ludwicki podkreśla, że jego studenci przygotowali już projekty doradcze dla ponad dwustu firm i większość z nich została wdrożona.

Uniwersytet Warszawski to nie jedyna uczelnia, która oferuje studia menedżerskie. Podobne studia możemy znaleźć na warszawskiej Akademii Leona Koźmińskiego, gdzie studenci realizują kilkadziesiąt projektów z zakresu nowych technologii, a 90 proc. ich projektów wchodzi w fazę realizacji.

Taki program znajduje się również na Politechnice Warszawskiej. Jego dyrektor Witold Orłowski mówi, że od przyszłego roku zostanie wprowadzony program typowo menedżerski. Pozwoli on zapoznać się z realiami zagranicznych firm i umożliwi uzyskanie międzynarodowego doświadczenia.

Realizacja projektów doradczych do doskonała okazji do wypróbowania się z realiami rynku. Konkretne projekty odbiegają od książkowych schematów. Co więcej, zainteresowanie taką współpracą stale rośnie. Nie ma problemu z brakiem problemów.

Studenci MBA są doceniani przez pracodawców. „Potrafią zadawać pytania, których nie zadaje profesjonalista, mają świeże podejście, nie operują schematami i szukają różnych narzędzi, sięgając po nowości”, ocenia wiceprezes Elektrobudowy Ariusz Bober. Dodatkowo osobie z zewnątrz jest łatwiej rozwiązywać problemy firmy niż komuś kto pracuje w niej od dłuższego czasu.

Więcej w Rzeczpospolitej, 11 lipca 2012 r.