- Właściwie wszędzie na świecie biznes narzeka na edukację i poziom przygotowania absolwentów, ale w Polsce przybrało to niemal katastrofalne rozmiary - powiedział Prezes ZPP, podczas konferencji poświęconej edukacji dostosowanej do rynku pracy oraz działaniom podejmowanym w tym zakresie w województwie opolskim.
- Dokonano reformy systemu edukacji niszcząc praktycznie całe szkolnictwo zawodowe w Polsce. W miejsce starego systemu, który nie posiadał żadnych istotnych wad systemowych, wprowadzono model amerykański, niestety bez zrozumienia jego istoty.

W USA bowiem stopień licencjacki (Bachelor's degree) jest w istocie szkołą zawodową, w której nabywa się praktyczne umiejętności zawodowe i po jego ukończeniu jest się dobrze przygotowanym do pracy fachowcem. Na tym poziomie właściwie w ogóle nie wykłada się teorii. Teoria pojawia się dopiero na studiach magisterskich  (Master's degree), a i to najczęściej dopiero pod koniec.

Rozpowszechniane jest przekonanie, że wykształcenie jest wartością samą w sobie - kształcimy dziesiątki tysięcy ludzi w zawodach, w których nigdy nie będą pracować!

Ten problem jest coraz bardziej dostrzegany zarówno przez biznes, jak i lokalne władze, które usiłują mu przeciwdziałać w ramach istniejącego obecnie prawa, nie czekając na działania rządu na poziomie narodowym, co w istniejącej sytuacji byłoby bardzo wskazane.

Województwo Opolskie w ramach programów walki z depopulacją regionu postanowiło edukację ustanowić jednym ze swoich głównych  priorytetów . Nie czekając na rozwiązania ogólnopolskie, z inicjatywy Marszałka Województwa, Józefa Sebesty, zostały już wdrożone i są realizowane różnorodne inicjatywy, m. in. w kwietniu 2013 roku, Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu uruchomił projekt „Powrót do zatrudnienia", który dedykowany osobom niepracującym, rodzicom dzieci do 3 roku życia oraz gminom Opolszczyzny, zakłada odpowiednio: zwiększenie szans osób bezrobotnych na zatrudnienie w charakterze opiekuna dziennego, powrót rodziców na rynek pracy oraz ograniczenie kosztów związanych z tworzeniem i utrzymaniem żłobków, czy klubów malucha przez gminy. Chęć uczestnictwa w Projekcie zgłosiło już 21 gmin.

Źródło: Związek Przedsiębiorców i Pracodawców