Skowron, która sama jest doktorantką na Uniwersytecie Christiana Albrechta w Kilonii, zauważa, iż Prawo o szkolnictwie wyższym przyznaje praw do ulgi dla doktorantów, którzy nie ukończyli 35 roku życia. Jednak rozporządzenie ministra infrastruktury, które szczegółowo ustala dokumenty poświadczające uprawnienie jest z nim niezgodne. Zniżka w wysokości 51 proc. przysługuje zgodnie z rozporządzeniem osobom posiadającym legitymacje doktoranta wydana przez polską szkołę wyższą lub jednostkę naukową.

Minister infrastruktury nie przewidział, iż doktorant odbywający studia za granicą może takiej legitymacji nie posiadać. Skowron uważa, że żadna jednostka naukowa takiej legitymacji nie wystawi. Uprawnienia studentów wydawałoby się, że są analogiczne. Jednak oni mogą legitymować się na podstawie międzynarodowej legitymacji studenckiej ISIC – takiej możliwości nie mają doktoranci.

Skowron podkreśla, że rozporządzenie jest niezgodne z konstytucją. Nie przyznaję uprawnień podobnych, a taki był cel, do uprawnień studenta.

Więcej w Rzeczpospolitej, 10 lipca 2012 r.