Zdaniem rządu, nowe rozwiązania mają przeciwdziałać dominującemu w uczelniach zawodowych trendowi kształcenia na kierunku studiów o profilu ogólnoakademickim. Ministerstwo uważa, że na uczelniach zawodowych istnieje ograniczony dostęp do wysoko wyspecjalizowanej kadry zawodowej, więc kierunek ogólny najczęściej jest realizowany w dużych grupach studentów. Przekłada się to na zacieranie relacji „mistrz-uczeń”, a w konsekwencji znacząco obniża jakość kształcenia
 
Pracownicy ministerstwa podzielają opinię ekspertów, iż na „masowych” kierunkach akademickich trudno otrzymać niezbędne wykształcenie umożliwiające przyszłym absolwentom odnalezienie się na rynku pracy. Dlatego, zdaniem urzędników, należy wyraźnie wyodrębnić studia zawodowe.
 
Nowa regulacja wprowadza m.in. zasadę, iż jednostka organizacyjna uczelni nieposiadająca prawa do nadawania tytułu doktora będzie mogła prowadzić tyłko kształcenie na kierunkach o profilu praktycznym.
 
Ministerstwo chce, aby na takich kierunkach wykładały osoby posiadające znaczne doświadczenie zawodowe zdobyte poza uczelnią. Nie będą musiały się one legitymować odpowiednimi stopnia naukowymi. 
 
Na studiach zawodowych zostanie wprowadzony obowiązek odbycia trzymiesięcznych praktyk zawodowych i możliwość tzw. „studiów dualnych”. Polegać one będą łączeniu nauki z praktyką. 
 
Projekt reformy na stronach ministerstwa nauki