Minister Sprawiedliwości chce obniżyć opłaty za aplikacje korporacyjne. Aplikanci radcowscy i adwokaccy za przyszłoroczne szkolenia zapłacą 4200 zł.

Roczne koszty aplikacji: adwokackiej, radcowskiej i notarialnej oblicza się mnożąc współczynnik podany w odpowiednim rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości przez wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalanego co roku przez Radę Ministrów.

Płaca minimalnie systematycznie rośnie. Do obniżenia opłaty za szkolenia korporacyjne konieczne jest obniżenie współczynnika ustalanego przez Ministra Sprawiedliwości. Ostatnio Ministerstwo skorzystało z tej możliwości w sierpniu 2009 roku, zmieniając współczynnik ustalony w 2006 roku dla aplikacji radcowskiej - czterokrotność minimalnego wynagrodzenia - na jego trzyipółkrotność.

W grudniu 2008 roku z czterech do trzech obniżono współczynnik dla aplikacji adwokackiej.

Od 2006 roku nie był zmieniany współczynnik dla aplikantów notarialnych, który bez wprowadzenia zmian wyniósłby i w tym roku cztery. Przy przyszłorocznej minimalnej pensji na poziomie 1500 zł oznaczałoby to roczny koszt aplikacji w wysokości 6000 zł.



Prognozowane zmiany dotyczą wszystkich aplikacji. Dla przyszłych radców i adwokatów, nowy współczynnik ma wynieść 2,8, co dałoby odpowiednio roczne koszty na poziomie 4200 zł.

Przy takich stawkach największą ulgę odnieśliby aplikanci notarialni. W tym roku musieli za szkolenie zapłacić 5544 zł. Minimalna wynagrodzenie ustalone na podstawie przepisów ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679, z 2004 r. Nr 240, poz. 2407 oraz z 2005 r. Nr 157, poz. 1314), w wysokości obowiązującej w dniu rozpoczęcia roku szkoleniowego wynosiło 1386 zł. Po wprowadzeniu zmian mogą liczyć na 1000 zł oszczędności.

Opłaty roczne za aplikacje trafiają do samorządów, które mają z nich pokryć koszty szkolenia - wynajmu sali i opłacenia wykładowców. Jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości, średnie koszty szkolenia aplikanta w notariacie w 2010 roku to 3800 zł, a opłata wynosiła wówczas 5300 zł.

Samorządy są przeciwne proponowanym zmianom. Argumentują, że dzięki środkom między innymi z opłat rocznych zainwestowały z jakościowe zmiany szkoleń. Twierdzą, że obniżenie opłat odbije się na budżetach przeznaczonych na szkolenia.

Marta Osowska

]]>