O tym, jakie kategorie będą przydzielone placówkom naukowym, czyli m.in. uczelniom, instytutom badawczym oraz jednostkom Polskiej Akademii Nauk, decydują np. liczba publikacji czy jakość prowadzonych badań. Po raz pierwszy mogą otrzymać aż cztery oceny: od A+ do C.
 
W tegorocznej ewaluacji ocenę A+ dostało tylko 3 proc., zaś A – 35 proc. placówek naukowych z ok. 900 ocenianych jednostek. Tych ostatnich przy poprzedniej ewaluacji było ok. 50 proc.
Nową ocenę A+ chcieliśmy przyznać naprawdę elitarnym jednostkom, dlatego jest ich tak niewiele – tłumaczy prof. Maciej Zabel, przewodniczący Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych. I przyznaje, że największa grupa to jednostki, którym przypisano kategorię B. – To poziom akceptowalny z rekomendacją do wzmocnienia działalności naukowej – tłumaczy prof. Zabel.
 
Urszula Mirowska-Łoskot